Gdy patrzę na kolejne próby przeniesienia cyfrowych programów rozrywkowych na terytorium telewizji, kina czy literatury, pozostaję dość sceptyczny. Mortal Kombat, Uliczny wojownik, Warcraft i inne; produkcje filmowe i książki okazywały się zazwyczaj niszową i niezbyt wysmakowaną atrakcją dla ultrafanów lub nieskomplikowaną zabawą dla przeciętnych zjadaczy taśmy filmowej. W innych konwersjach popkulturowych (przeniesieniach w odmienne środki przekazu) bywało podobnie, choć kinowa adaptacja komiksu Sin City wyszła świetnie. Podobnie Strażnicy. Ja na tym tle wygląda album pt. Raróg? Świat, w którym dzieją się przygody głównej bohaterki albumu (czyli Talany) to postapokaliptyczne, odległe dni, w których nasza upadła cywilizacja nazywana jest Przedwiecznymi. Ludzkość cofnęła się w rozwoju, natomiast częścią ekosystemu stały się mechaniczne stwory pozostawione przez przodków. Miały one za zadanie odtworzyć zniszczoną przez industrializację przyrodę globu. Na nieszczęście istniała jeszcze ukryta sztuczna inteligencja o nazwie HADES, która została zaprogramowana do wyniszczenia wszelkiego życia na Ziemi. Prymitywne plemiona jednoczą się i pokonują przedstawicieli HADESA w wielkiej bitwie o miasto Południk. I tutaj rozpoczyna się historia naszej protagonistki, która jest Rarogiem, zarządzającym w Loży Łowców, przywódczynią Sokołów i Drozdów polujących na zagrażające ludziom maszyny. Te ostatnie, sterowane przez program Nowy Świt (mający doprowadzić do odrodzenia kuli ziemskiej), do swoich obowiązków dbania o planetę dołączyły walkę z jej dwunożnymi mieszkańcami.
Źródło: Egmont
Pierwszy tom to opowieść o walce z maszynami i politycznymi intrygami w Południku i poza nim, a także o starciach z mechanicznymi „zwierzętami”. Śledzimy losy dziewczyny zwanej Talanah, pomocnicy Aloy, bohaterki gry komputerowej, która również pojawia się w komiksie. W albumie, oprócz samej historii obrazkowej, znajdziemy inne okładki, a także informacje na temat otoczenia. Mamy tu wymienione plemiona, które funkcjonują w nowych czasach (Carja, Nora, Osamerowie, Banukowie i Tenatkh oraz takie, o których krążą tylko pogłoski), rodzaje maszyn (chyżoszpony, żuwacze, behemoty czy muszloklapy). Na wstępie dostajemy przedmowę szefów Guerilla Studio wyjaśniającą powstanie albumu, trochę informacji o Aloy. Można też znaleźć krótkie notki o autorkach. Pomysł na występującą tu osnowę postapo nie jest specjalnie oryginalny, a kreska mi osobiście niezbyt się podoba, ale sam komiks jest zjadliwy. W planach tom drugi.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj