Zaletą sprawy kryminalnej nowego odcinka Lucifer jest bezpośrednie powiązanie jej z rodziną Lucyfera. To pozwala pokazać coś nowego i zarazem jest to pretekst do komediowych sytuacji. Sam wątek w sobie jest zwyczajny, wręcz sztampowy, ale z reguły ten serial nas do tego przyzwyczaił. Nie liczy się sama sprawa, a jej prowadzenie. Za sprawą Charlotte mamy sporo zabawnych sytuacji i niezłych pomysłów. Wątek z rapującą Chloe, chcącą udowodnić, że jest fanką czarnej muzyki, pokazuje, że serial potrafi w sposób prosty rozśmieszać. W tym przypadku ważne są dwie rzeczy. Po pierwsze – Chloe i spółka w końcu poznają informacje o powiązaniu Charlotte z Lucyferem. Wyjaśnienie jest tak oczywiste i proste, aż dziwne, że wcześniej nie padło. Z drugiej strony kulminacja wątku z dźgnięciem Charlotte jest zaskakująca. Widzimy, jak to jej światło działa na ludzi, i jestem przekonany, że to jest zaledwie przedsmak zagrożenia, jakie może pojawić się w finale. Być może jej przebywanie na Ziemi jest równoznaczne z zbliżającą się apokalipsą? Ciekawy pomysł, w którym drzemie potencjał. Kwestia nowego artefaktu jest o tyle ciekawa, że nic dosłownie nie jest podawane na tacy. W zasadzie twórcy należycie wykorzystują go, by nadać większego znaczenia Amenadielowi, który w ostatnich odcinkach jest dosłownie w tle. Znalezienie klucza i świadomość Amenadiela, że to on jest ulubionym synem Boga, to fundamenty pod finał. Tak naprawdę trudno nawet wyczuć, w jakim kierunku to się rozwinie, i czy w końcu zobaczymy prawdziwego Boga. Konflikt Maz i Lucyfera to też coś nowego, bo nigdy ich niesnaski nie zaszły tak daleko. W dużej mierze ten wątek, na czele z bójką, jest bardzo humorystyczny. Trudno mówić o prawdziwym konflikcie i emocjach, gdy wiemy, że koniec końców się pogodzą. Mam jednak nadzieję, że świadomość Lucyfera o uczucia Maz coś zmieni w tej relacji. Jej rozwój byłby przydatny. Zabawnie wyglądają wszelkie sceny uratowania posady pani psycholog. Głupkowato, absurdalnie, ale śmiesznie. Dobry przedsmak przed finałem Lucyfera. Lekko, przyjemnie i zabawnie. Tak jak ten serial do tego przyzwyczaił.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj