Blake Crouch polskim czytelnikom kojarzy się przede wszystkim z serią książek o miasteczku Wayward Pines, na podstawie której nakręcono popularny serial. Nowa książka – Mroczna materia – to wycieczka autora w całkiem nowe, interesujące krainy fantazji. Czy warto wybrać się z nim w tę podróż? Oceniamy.
Dark Matter zaczyna się jak rasowy thriller, ale niech nikogo to nie zmyli, bo nowa książka Croucha to świetne i przemyślane sci-fi, stanowiące na dodatek znakomity materiał na dobry film. Podparta jest solidnymi teoriami naukowymi i w przystępny sposób tłumaczy trudne zagadnienia fizyczne. Fabuła jest intrygująca a akcja toczy się wartko. Mimo to autor nie unika rozważań filozoficznych i śmiało zadaje pytania o granice postępu, odpowiedzialność naukowców i ograniczenia ludzkiego umysłu.
Początkiem historii jest uprowadzenie niczym nie wyróżniającego się wykładowcy fizyki – Jasona Dessena. Fundamentalne pytanie, zadane mu przez porywacza, będzie początkiem niesamowitych wydarzeń, z jakimi przyjdzie mu się zmierzyć. Podstawą książki autor uczynił fakt, że decyzje, które w pewnym okresie życia każdy z nas podejmuje, wpływają na cały jego przebieg i determinują naszą egzystencję. Jednak my, w odróżnieniu od bohatera Mrocznej materii, nie mamy szansy dowiedzieć się „co by było gdyby”. Ta opowieść jest dla tych, którzy często stawiają pytanie:Jakby potoczyło się moje życie, gdybym dokonał innego wyboru?
Źródło: Zysk i S-ka
Czytelników, którzy w tym momencie pomyślą, że to jeszcze jedna książka o życiowych rozterkach, zapewniam, że esencją książki jednak jest nauka. Nauka przewrotnie i perfidnie używana przez Croucha do wprowadzania nas w błąd, wodzenia na manowce i podsuwania miliona nieoczywistych rozwiązań. Dodatkowo użyte w książce teorie będące podstawą pomysłu są jasno i przystępnie wyjaśnione, nieprzeładowane skomplikowaną terminologią, a w razie potrzeby wsparte przypisami. Po prostu jest to znakomite science fiction z dużym naciskiem na science, co nie przeszkadza jednak w tym, że akcja jest szybka, postacie niejednowymiarowe, a świat przedstawiony w powieści imponuje pomysłowością.
Nie jest to może książka przełomowa, ale podczas czytania daję Wam gwarancję znakomitej zabawy, nieco zadumy, a może nawet filozoficznych rozmyślań nad sensem życia. Mroczna materia jest fascynującą i wciągającą historią i czas jej poświęcony nie będzie czasem straconym.