Ostatni odcinek pierwszej porcji Outlandera to potwierdzenie całej mocy i potencjału tej opowieści. Oto kobieta, która wyraźnie wyprzedza czasy, w których się znalazła, acz nie jest w stanie swej wiedzy i możliwości w pełni wykorzystać, bo owe czasy kobietom na to nie pozwalają. Oto miłość, której coraz bardziej ulega, a skok w czasie pozwala jej usprawiedliwiać się przed samą sobą z zarzutu bigamii. Oto dwóch mężczyzn z różnych czasów, z tą samą twarzą a jakże innymi charakterami. Oto brutalna przeszłość, którą pokazano mocno i wiarygodnie, gdzie czasem musisz zabić, by samemu nie zginąć. Oto trochę mniej brutalna przeszłość, z której kobieta pochodzi i w której jej zniknięcie wciąż dręczy osamotnionego męża.

[video-browser playlist="615146" suggest=""]

Świetnym zabiegiem jak dla mnie jest to, że to serial w ogóle nienawiązujący do naszej współczesności. Obie przestrzenie czasowe, w których dzieje się Outlander, są z naszej perspektywy historyczne i znacznie lepiej pozwalają nam, widzom, czuć się li tylko obserwatorami całej tej historii. Jesteśmy na trzecim poziomie czasu; to nie ktoś od nas został przeniesiony w przeszłość (jak w większości tego typu fabuł), ale ktoś z czasów zamierzchłych - w końcu w historii naszej cywilizacji te siedem dekad to już praktycznie inna epoka - trafił w czasy jeszcze bardziej zamierzchłe. Znając dotychczasowy dorobek stacji Starz, która produkuje ten serial, wiemy, że nie wygładzają i ugrzeczniają epok historycznych, które pojawiają się w ich serialach (czasem wręcz przeciwnie), więc mroczny szkocki XVIII wiek jest tu prezentowany z całym dobrodziejstwem inwentarza.

Czytaj również: "Outlander" powróci dopiero w kwietniu 2015 roku

W tym odcinku wszystkie te aspekty są pięknie podkreślone, a obok tego dostajemy także seks i przemoc pokazane tak, jak pewnie w większości w tamtych czasach wyglądały – szybko i bezwzględnie. Do tego fajnie wymyślony i zaskakujący w puencie motyw połączenia obu czasów akcji, piękny pojedynek intelektów i wreszcie porządnego cliffhangera, z którym przyjdzie nam żyć przez wiele kolejnych tygodni, nim serial wróci ponownie na ekran. Czego chcieć więcej?

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj