Pokonanych Max kontynuuje poszukiwania brata Moritza. Ten nadal okrutnie rozprawia się z byłymi nazistami. Elsie w czasie swojego śledztwa dostaje nieoczekiwany telefon, w którym słyszy głos męża. To doprowadza ją do obozu, w którym przetrzymywany jest jej ukochany. Natomiast Karin kontynuuje pracę dla Engelmachera, co krzyżuje jej drogi z Elsie. Dziewczyna z czasem awansuje w przestępczym podziemiu. U Toma Franklina zaczyna ujawniać się niezdrowe zainteresowanie obecnością Maxa i relacją z jego żoną, Claire.  Twórcy nie potrafią wykorzystać mającego ogromny potencjał wątku Moritza. W nowych epizodach scenarzyści próbują (w jakiś sobie tylko znany sposób) skrzyżować jego drogi z Maxem, jednak robią to bardzo nieudolnie. Podrzucają tropy głównemu bohaterowi, ale trzymają go bardzo na dystans od całego wątku Moritza. Wygląda to tak, jakby rzeczywiście scenarzyści nie mieli pomysłu, jak w głównej osi fabularnej wykorzystać postać Maxa, więc wikłają go, całkowicie niepotrzebnie, w różne aspekty poboczne historii. Szkoda, bo jego relacja z Moritzem wydaje się jednym z ważniejszych elementów opowieści, jednak cały czas twórcy zaprzepaszczają szansę na jej ciekawe rozwinięcie. Moritz również mógłby otrzymywać więcej czasu na ekranie, bo Logan Marshall-Green, który się w niego wciela, daje popis tej psychopatycznej strony swojego bohatera. 
foto. Canal+
+1 więcej
Natomiast Elsie otrzymała w końcu jakieś ciekawe rozwinięcie swojego wątku. W poprzedniej recenzji pisałem, że dobrze prezentuje się ta bohaterka ze względu na swoją przeszłość. I w nowych odcinkach w należyty sposób rozwinięto historię Elsie, ubogacając ją jeszcze o kilka ważnych elementów. Całkiem nieźle nakreślono jej rozterki związane z poszukiwaniem męża i tęsknotą za swoim ukochanym. Doskonale odzwierciedla to sekwencja w obozie, gdzie Elsie wpada w histerię, gdy strażnicy zabierają ją od męża. Jej wątek zapowiada się naprawdę interesująco, szczególnie część, gdy policjantka będzie musiała poświęcić swoje ideały dla szpiegowania Franklina i Maxa na rzecz Rosjan. Elsie to dobrze napisana bohaterka. Całkiem nieźle prezentował się również wątek Karin. Było tutaj miejsce na ukazanie pewnych rozterek, strachu bohaterki o własną wolność czy chęci wspięcia się wyżej na przestępczej drabinie. Pozornie wydaje się ona być marionetką Engelmachera, jednak w postaci tej drzemie sporo przebiegłości i wewnętrznej siły, co dobrze na ekranie oddaje Mala Emde, która portretuje bohaterkę. Natomiast cały czas bardzo słabo twórcy wykorzystują postać Tom Franklina. Scenarzyści snują wokół niego jakąś aurę grozy i tajemnicy, jednak robią to trochę nieudolnie, przez co Franklin spada na trzeci plan. Jedynie kilka scen, takich jak ta z układaniem żony do snu czy spotkanie z jednym z wojskowych oficjeli, świadczy o tym, że drzemie spory mrok w tej postaci i warto byłoby go zbadać. Nowe odcinki Pokonanych mają kilka ciekawych elementów, którymi są choćby aspekty fabuły Elsie i Karin, jednak cały czas niektóre postacie nie mogą doczekać się dobrego wątku, w tym główny bohater. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj