Uzupełnienie historii
Ada Wong doczekała się opowieści, która całkiem sprawnie i zgrabnie przeplata się z głównym wątkiem fabularnym RE4 Remake. Scenariusz dodatku łączy się z historią Leona i ukazuje ją z nieco innej perspektywy. Rzuca nowe światło na wydarzenia, ale też przywraca niektóre elementy znane z oryginalnej gry, których zabrakło w poprzedniej odsłonie. Zdecydowana większość lokacji, które odwiedza dziewczyna, znamy już z przygód Leona. Czasami porusza się po nich nowym ścieżkami, a innym razem jest to dokładna kopia tego, co pod swoimi stopami czuł wcześniej mężczyzna.Nieco inne spojrzenie na rozgrywkę
Rozgrywka w RE4 Remake była świetna. Dodatek to w dużej mierze powielenie tego samego. Jest jednak jedna kluczowa zmiana. Ada wyposażona jest w linkę z hakiem, która pozwala jej nie tylko dostać się w miejsca niedostępne dla Leona, ale również zmieniać pozycję w trakcie walki. W późniejszej części może również wyrywać przeciwnikom tarcze, a także szybko dostawać się do oszołomionych wrogów. Aż chciałoby się, by możliwość korzystania z linki była dostępna przez całą rozgrywkę. Niestety jest to ograniczone do konkretnych miejsc i sytuacji. Niemniej to świetne urozmaicenie rozgrywki, która dzięki temu jest zdecydowanie szybsza i bardziej nastawiona na akcję. To zresztą odczuwalne, bo przez cały dodatek miałem wrażenie, że przeciwników jest więcej. Być może się mylę, bo DLC jest dość mocno skompresowany i przez kilka godzin „przechodzimy” fabułę całego RE4 Remake.Co wycieli, to oddali
Fani oryginału trochę kręcili nosem na wyciętą zawartość w podstawce. Teraz powinni być zadowoleni! Capcom oddał to, co wcześniej zabrał. Wprawdzie nie za darmo, ale jednak! W RE4 Remake brakowało kilku scen i przerywników, które znalazły się w dodatku z Adą. W tym także fragment z laserami i pewnym bossem – to właśnie jego brak był wcześniej najbardziej odczuwalny. W końcu możemy tę scenę zobaczyć w grze, a nawet ją rozegrać! Fabularne przygody Ady są zrealizowane solidnie. Podzielono je na siedem rozdziałów, które w normalnym trybie można ukończyć w pięć godzin. Zatem stosunek ceny do długości jest jak najbardziej w porządku. Ponadto gra, podobnie jak podstawka, oferuje sporo bonusowej zawartości i tryb NG+, który z pewnością ucieszy tych z Was, którym marzy się speedrun i zaliczanie wszystkiego, co Separate Ways ma do zaoferowania.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj