Seth Rogen i spółka przygotowali kolejną komedię, i to znacznie lepszą od wcześniejszych Neighbors czy The Interview, poziomem zbliżoną do przezabawnego This is the End. Znajdziecie w tym filmie wszystko to, co dla humorystycznych filmów Rogena charakterystyczne, a więc ostry język i jeszcze ostrzejsze żarty, sporo seksu lub humoru do niego nawiązującego, a także wielu, wielu aktorów znanych z jego poprzednich obrazów, jak Jonah Hill, James Franco, Danny McBride, David Krumholtz, Michael Cera czy Craig Robinson, tym razem wspomaganych także między innym przez Edwarda Nortona i Salmę Hayek. No url Na ekranie ich jednak nie zobaczycie, bo Sausage Party to animacja, w której bohaterami są produkty żywnościowe mieszkające w jednym z amerykańskich marketów – aktorzy występują tu więc jako same głosy. To opowieść o życiu parówek, bułek, musztard, owoców i warzyw, a nawet napojów alkoholowych i produktów higieny osobistej (granica jest trochę niejasna, bo np. ożywiony jest papier toaletowy, ale sprzęt kuchenny już nie). W skrócie: wszystkie te produkty czekają w sklepie, by zostać wybranymi przez Bogów (ludzie) i udać się z nimi do Cud Nieznanego (świata poza sklepem), który jest w ich wyobrażeniu rajem. Rzecz jasna, parówki i spółka nie wiedzą, że ludzie ich pożrą/zużyją – fabuła filmu opiera się na tym, że poznają przerażającą prawdę.
źródło: Sony
Pomysł na tę prawdę i całą fabułę wydaje się nieco kuriozalny – ale działa! Scenarzyści stworzyli tu niesamowite uniwersum, z własną mitologią, interakcjami społecznymi i kulturą, świetnie bawiąc się przy tym w tworzenie zabawnych analogii do nas samych, do celebrytów, różnych grup etnicznych i tak dalej. Może i 90% filmowego humoru to w Sausage Party przegięte i nierzadko obleśne żarty z seksu (scena z prezerwatywą), ale raz, że taka już konwencja i trzeba wiedzieć, na co wybieramy się do kina, a dwa – pozostałe 10% to naprawdę błyskotliwe gagi, które potwierdzają, że scenariusz tego filmu nie powstał w pięć minut na kolanie, ale ktoś naprawdę nad nim przysiadł i nafaszerował mnóstwem małych smaczków (guma do żucia czy papier toaletowy to mistrzowie trzeciego planu!).
źródło: Sony
Na Sausage Party można więc świetnie się bawić, wystarczy wyłączyć na chwilę część mózgu odpowiadającą za przyzwoitość i cieszyć się rubasznym humorem. Należy też przygotować się na to, że Rogen i spółka, nawet ja na swoje standardy (w Wywiadzie ze słońcem narodu Seth wsadzał sobie w odbyt wielką kapsułę), są tu bardzo odważni, a finał może niektórych zszokować.

Wszyscy klienci Orange dzięki akcji Środy z Orange mają możliwość zakupu dwóch biletów do kina w cenie jednego na dowolny środowy seans.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj