Jack Reacher powraca w nowej powieści pt. Strażnik, a do Lee Childa dołącza jego brat, Andrew. Jak wypadła ich pisarska współpraca?
Strażnik to już dwudziesta piąta powieść z Jackiem Reacherem w roli głównej. Czy w takim razie seria może jeszcze czymś zaskoczyć czytelników? Na wstępie na pewno faktem, że do
Lee Childa w tworzeniu opowieści dołącza jego brat,
Andrew. A później? Jak to w thrillerach bywa: każdy nowy wątek wywraca fabułę do góry nogami, a kolejne sceny akcji trzymają w napięciu.
Początek
Strażnika nie jest specjalnie zaskakujący. Bohater, jak to ma w zwyczaju, przemierza Stany Zjednoczone bez celu. I pewnie nie zatrzymałby się dłużej w małej mieścinie, gdyby nie natrafił na kilku osiłków próbujących porwać niepozornego gościa. Nie byłby sobą, gdyby na to pozwolił… i w efekcie zostaje strażnikiem miejscowego informatyka, który był odpowiedzialny za zabezpieczenia systemów miejskich. Gdy jednak dokonano ataku hackerskiego na nie, stracił pracę, a dodatkowo sporo osób ma mu to za złe i chce wyrównać rachunki. Jednakże za próbą porwania musi kryć się coś więcej i Reacher dość szybko orientuje się, że sprawa ma drugie dno. A może nawet trzecie.
Dalsza część powieści to próby rozwikłania zagadki, która najwyraźniej kryła się w miejskim archiwum, które niedawno było przenoszone na cyfrowe nośniki. Reacher i jego towarzysze mają przed sobą nie lada wyzwanie: w grę wchodzi niechęć miejscowej policji i mieszkańców, przestępczy półświatek, neonaziści, lokalny bogacz czy wreszcie… obce wywiady i służby specjalne. Bohaterom nie będzie łatwo połapać się w sieci powiązań i spiskach kryjących kolejne tajemnice, ale wraz z każdym krokiem będą zbliżali się do celu.
Nie będzie zaskoczeniem stwierdzenie, że najmocniejszym elementem powieści jest główny bohater. Mieszanina brutalnej siły i swoistego kodeksu moralnego sprawiają, że Reachera po prostu trzeba lubić… a do tego jest niezwykle skuteczny w tym, co chce osiągnąć. Aczkolwiek akurat w tej powieści jego niechęć do nowych technologii może się okazać jego piętą achillesową, gdyż musi się zmierzyć nie tylko z „tradycyjnymi” spiskami, ale też zupełnie nowym wymiarem problemów, których domeną jest internet.
Strażnik nie jest może najlepszą z powieści o Jacku Reacherze, ale nadal ma wiele elementów, za które fani cenią książki o tej postaci. Fabuła zaś nie pozwala się nudzić, oferując raz po raz zwroty akcji i zaskakujące rozwiązania. Dobra rozrywka, a jesienią ma się ukazać nowa część pt.
Better off Dead – także duetu Lee i Andrew Childów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h