Najnowszy odcinek pod wieloma względami jest produkcją familijną. Święto Dziękczynienia jest pretekstem do luźniejszej opowieści pokazującej bohaterów w codziennych sytuacjach. Cieszy fakt, że ocieplenie relacji z postacią McBride'a jest odczuwalne i jest on zaproszony na rodzinne uroczystości. Humorystycznie wygląda też misja Steve'a o kryptonimie "Indyk", w której niefortunnie nie pomaga mu siostra. Nie do końca podoba mi się zabieg z pojawieniem się ciotki, bo chociaż postać fajna i ma cięty język oraz miły głos przy śpiewaniu, to nie pasuje mi tu psucie luźnego, wesołego klimatu poprzez jej chorobę, która wprowadza zbyt smutną atmosferę. Dobrze przynajmniej, że Carol Burnett tworzy swoją kreacją pozytywne wrażenie.

Sama sprawa kryminalna epizodu jest dość ciekawa i przede wszystkim nieprzewidywalna. Prowadzona jest w odpowiednim tempie i z umiarkowanym dawkowaniem informacji oraz wrażeń. Dzięki temu śledzi się ją z równym zainteresowaniem - zwłaszcza gdy dowiadujemy się, że w istocie chodzi o coś zupełnie innego, niż pierwotnie na to wyglądało. Nic szczególnie nie razi w zachowaniu bohaterów i podejmowanych przez nich decyzjach. Dobrze, że w końcu na coś przydaje się Chin, który ostatnio zbyt często stanowi jedynie tło. Catherine niestety nie błyszczy. Wciśnięte na siłę zastępstwo za Kono - nic więcej o niej powiedzieć nie można.

[video-browser playlist="633630" suggest=""]

Relacje stają się płynniejsze i bardziej naturalne. Przyjaźń Danny'ego ze Stevem jest w końcu wyraźniej zaznaczona w tym sezonie, gdy rozmawiają o chorobie ciotki. W pewnym momencie odniosłem nawet wrażenie, że Danny jest trochę zazdrosny o relację Steve'a z Lou, która wyraźnie się ociepliła. Nieźle też to wygląda w przypadku Steve'a i jego siostry, gdzie dramatyzm ich prywatnego życia nadaje im wyrazu. 

Końcówka jednak jest trochę zbyt przesłodzona, co przytłacza nawet cały słodko-gorzki kontekst rodzinnych relacji. Z jednej strony dobrze jest zobaczyć bohaterów w takich sytuacjach, bo pokazuje nam to, że są ludźmi, ale z drugiej można było pokazać to mniej banalnie. Rodzinne wartości w jakiekolwiek święta mogą być zaprezentowane bez takich elementów.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj