Opowieści podróżnicze, zwłaszcza te pochodzące z ubiegłego wieku i jeszcze wcześniejsze są niezwykle trudne do weryfikacji. Często brakuje źródeł i osób, które mogą zweryfikować opowieści podróżników. Dziś, w dobie tak ogromnego rozwoju technologicznego,  więcej rzeczy można udowodnić lub też podważyć. A podróżnicy lubią zmyślać i ubarwiać fakty. Mieczysław Sędzimir Antoni Halik, znany światu jako Tony Halik, był polskim podróżnikiem, przez wiele lat pracował dla stacji NBC. Starszemu pokoleniu Polaków jest znany głównie z programu Pieprz i wanilia, który prowadził ze swoją ówczesną towarzyszką życia Elżbietą Dzikowską. Tu byłem. Tony Halik jest to biografia potwornie chaotyczna. Można ją podzielić na następujące działy I (1974-1998)obejmujący czas od poznania Elżbiety Dzikowskiej do śmierci Toniego Halika. II (1944-1974) od zakończenia II wojny światowej do momentu poznania Elżbiety Dzikowskiej, III (1921-1942) od narodzin do początku II wojny, IV faktyczna działalność w czasie II wojny światowej. Zwłaszcza w  tej ostatniej części życiorysu, Halik lubił konfabulować. Przyznam, że ten chaos bardzo mnie męczył podczas odsłuchu audiobooka. Nie podejrzewam Wlekłego o brak profesjonalizmu. Po dłuższym zastanowieniu się widać pewien zamysł. Mirosław Wlekły zaczął od tego Halika, który jest najbardziej znany polskiej publiczności. Niestety, w tym całym „bałaganie” pojawiają się dość poważne zgrzyty. Autor nagle wprowadza wydarzenia, których w ogóle nie opisywał i nie omawiał w biografii. Wkradło się też kilka powtórzeń. Wszystko to utrudnia odbiór treści. Jestem bardzo ciekawa, jakby czytało się biografię napisaną w porządku chronologicznym.
Źródło: Storytel
Antoni Halik miał fascynującą biografię podróżniczą, której nie powstydziłby się Indiana Jones. Tu byłem napisana jest doskonałym językiem, który w połączeniu z głosem Jerzego Stuhra stanowi całość, od której mimo wszystkich wspomnianych mankamentów trudno się oderwać. Mirosław Wlekły odwalił kawał dobrej, reporterskiej roboty. Pisanie biografii zajęło mu ponad dwa lata, podróżował śladami Halika, rozmawiał z jego znajomymi, rodziną i współpracownikami. Jest to praca bardzo rzetelna, ale też odzierająca postać Halika z legendy. Najciekawsze są relacje przyjaciół, którzy bardzo dobrze znali podróżnika. Wymienić można tu, rzecz oczywista, Elżbietę Dzikowską, ale także znanego aktora Kazimierza Kaczora. Niestety relacje rodziny czy współpracowników pokazują, że Halik był niestety mitomanem. Odnosi się to zwłaszcza do okresu wojennego.
Dla Polaków, dla ich szarego świata ograniczonego przez PRL Halik był bohaterem masowej wyobraźni. Mieszkał w Polsce, Francji, Anglii, Argentynie i Meksyku, przemierzył niemal cały świat. Lubił się chwalić i opowiadać, był urodzonym opowiadaczem. Często do swoich przygód wplatał historie innych albo po prostu zmyślał. Jednakże robił to w sposób tak uroczy i fascynujący, że można mu to wybaczyć. Ten gawędziarski klimat udało się odtworzyć w audiobooku głównie dzięki fantastycznemu Jerzy Stuhr.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj