Premiera serialu The Witcher w Netfliksie to dobry moment, aby przetestować projektor 4K dla miłośników kina. Zobacz, jak ogląda się Wiedźmina 4K na projektorze BenQW2700!
Tymczasem pokłócona z Geraltem Yennefer spotyka się z Istreddem. Zaskoczyło mnie to, ale dopisanie historii do postaci Istredda zdaje swój egzamin i prezentuje bardzo ciekawą historię czarodzieja, rzeczywiście mocno odczuwającego relację z czarodziejką. Prowadzenie tego wątku daje nadzieję, że ewentualna adaptacja Okruchu lodu okaże się w przyszłości o wiele ciekawsza od literackiego oryginału. Yennefer opuszcza jednak swojego byłego kochanka i zmierza do Aretuzy na zaproszenie Vilgefortza. Zanim rozpoczną się bardzo ciekawe gierki polityczne, bohaterka odwiedza swoją starą komnatę i razem z nowymi adeptkami powraca do niepokojącego motywu ze zamianą uczennic w węgorze. Nikt na szczęście nie ucierpiał, ale ściskam kciuki za pożegnanie tego pomysłu w przyszłości.
Trzeba też przyznać, że pomimo chaotycznego prowadzenia narracji, wprowadzanie retrospekcji i oglądanie tych samych scen, podawane jest z precyzją i w taki sposób, żebyśmy nie mieli poczucia o powtórce z rozrywki. Tym bardziej, że jest to uargumentowane i rozjaśnia kwestie linii czasowych, pokazując zarówno plusy tego zabiegu, jak i duże wady. W końcu w Przed upadkiem z mocnym uderzeniem wjechała polityka, stosunkowo istotna w prozie Sapkowskiego. Choć fani są podzieleni w kwestii rozpisywanych na wiele stron intryg politycznych w Sadze, to jednak dla serialu bardzo dobrze, że pokuszono się o dodanie czegoś więcej do tego świata. Czarodzieje pisani są konsekwentnie, są charakterni i niezwykle inteligentni. Oglądanie ich na ekranie w takiej liczbie robi wrażenie i pokazuje bardzo dynamiczne relacje. Minusem wciąż jest jednak czarodziejka Fringilla, której motywacje dalej są niejasne i raczej postać ta na ekranie irytuje swoją obecnością, zatem prowadzi do przeciwnych od respektu i dreszczy uczuć.
Koniec odcinka to także pokazanie mocy Ciri oraz mocna zapowiedź tego, co będzie niezwykle ważne, jeśli chodzi o przyszłe wydarzenia w kolejnych sezonach. Choć może to podekscytować fanów książek, to jednak dla nieobeznanego widza wypowiadane przez bohaterkę słowa mogą być niezwykle enigmatyczne. Ostatecznie jednak linie czasowe są blisko połączenia się w jedną. Zaprezentowano też umiejętne rozpisanie intryg politycznych. Wychodzą na wierzch niestety niedopełnione obowiązki scenarzystów, ale patrząc na ten odcinek jako osobne doświadczenie, to oglądanie Geralta starającego się zdobyć przeznaczone mu dziecko, na swój sposób jest ujmujące i dzięki takiej kreacji bohatera także angażujące.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj