Cherezińska i Piastowie po raz czwarty na polskim rynku. Nuda? Bynajmniej. Chciałoby się zawołać „kto da więcej?!”. Wojenna korona to kolejny fragment historii Polski opowiedziany w typowy dla znanej pisarki, fascynujący sposób. Warto znów dać się porwać nurtowi dziejów.
Władysław Łokietek dopiął swego i w wieku sześćdziesięciu lat wstąpił na tron Polski. Jednak nie oznacza to, że może odetchnąć i zająć się w spokoju rządzeniem krajem. Koronowaną głowę trapi wiele problemów militarnych i dyplomatycznych. Wymienić można tu między innymi Jana Luksemburskiego, króla Czech i w sumie na stałe występujących w repertuarze polskich zmartwień Krzyżaków. Władca swoim bolączkom próbuje zaradzić przez mariaż swojej córki Elżbiety z królem Węgier.
Sam Łokietek jest postacią bardzo dobrze skonstruowaną. Elżbieta Cherezińska zrobiła z niego człowieka z krwi kości. Władca popełnia wiele błędów, ma kompleksy, jest impulsywny, co widać między innymi w kwestiach militarnych, gdy atakował, nie czekając na wsparcie. Oprócz tego jest kochającym mężem.
Właśnie jeśli chodzi o połowicę Łokietka i generalnie postacie kobiece, autorce należą się brawa za wydobycie ich z mroków historii.
Pierwszą z nich jest rzecz jasna Jadwiga, żona Władysława Łokietka. Jest to silna i niezwykle inteligentna kobieta. W tym miejscu należy oddać sprawiedliwość królowi, że nie tłumił żony, ba, nawet pozwalał jej na udział w politycznych rozmowach. Gdy czytelnik obserwuje ich relacje, czasem ciężko się oprzeć wrażeniu, że Władysław, mimo korony, był zwyczajnym pantoflarzem. Jednym słowem, można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że Jadwiga to szyja, która kręci koronowaną głową.
Nie sposób jest też zapomnieć o córce pary królewskiej, Elżbiecie. Jest to postać równie ciekawa, jak jej matka. Szczerze mówiąc, informację o tym, że Cherezińska przymierza się do napisania powieści poświęconej wyłącznie Elżbiecie, przywitałam z radością i zaciekawieniem. Wśród postaci w książce również wybijają się Rikissa słynąca z legendarnej urody i tajemnicza Kobieta Starszej krwi.
Jeśli chodzi o mężczyzn, to warto nieco uwagi poświęcić władcy Czech. Na kartach książki obserwujemy, jak z młodego królika przeobraża się w wytrawnego dyplomatę. Niestety, ten wątek niektórych czytelników może znudzić, mogą mieć wrażenie, że jest przegadany. Jednakże, czy można inaczej poprowadzić wątki dotyczące dyplomacji?
W każdym razie przegadany, czy nieprzegadany, ten wątek ginie w powodzi barwnych obrazów i wydarzeń, które w typowym dla siebie stylu serwuje nam pisarka. Cherezińska jest znana z tego, że w jej książkach akcja galopuje i mimo pokaźnej objętości nie nudzą nawet laików niezwiązanych z badaniem historii. Cherezińska pisze dobrym stylem, jej powieści czyta się bardzo szybko. Nie zabraknie elementów fantastycznych, jednak było ich mniej niż na przykład w pierwszym tomie cyklu. Może to i lepiej, znam osoby, których to przeplatanie magicznego świata z realnym trochę drażniło. Mnie osobiście to niespecjalnie przeszkadza.
Wojenna korona to kawał dobrej powieści beletrystycznej. Widać też ogromną pracę badawczą, jaką wykonała pisarka przed napisaniem powieści. Zdecydowanie warto ją przeczytać.