Wojenna korona - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 29 października 2019Cherezińska i Piastowie po raz czwarty na polskim rynku. Nuda? Bynajmniej. Chciałoby się zawołać „kto da więcej?!”. Wojenna korona to kolejny fragment historii Polski opowiedziany w typowy dla znanej pisarki, fascynujący sposób. Warto znów dać się porwać nurtowi dziejów.
Cherezińska i Piastowie po raz czwarty na polskim rynku. Nuda? Bynajmniej. Chciałoby się zawołać „kto da więcej?!”. Wojenna korona to kolejny fragment historii Polski opowiedziany w typowy dla znanej pisarki, fascynujący sposób. Warto znów dać się porwać nurtowi dziejów.
Władysław Łokietek dopiął swego i w wieku sześćdziesięciu lat wstąpił na tron Polski. Jednak nie oznacza to, że może odetchnąć i zająć się w spokoju rządzeniem krajem. Koronowaną głowę trapi wiele problemów militarnych i dyplomatycznych. Wymienić można tu między innymi Jana Luksemburskiego, króla Czech i w sumie na stałe występujących w repertuarze polskich zmartwień Krzyżaków. Władca swoim bolączkom próbuje zaradzić przez mariaż swojej córki Elżbiety z królem Węgier.
Sam Łokietek jest postacią bardzo dobrze skonstruowaną. Elżbieta Cherezińska zrobiła z niego człowieka z krwi kości. Władca popełnia wiele błędów, ma kompleksy, jest impulsywny, co widać między innymi w kwestiach militarnych, gdy atakował, nie czekając na wsparcie. Oprócz tego jest kochającym mężem.
Właśnie jeśli chodzi o połowicę Łokietka i generalnie postacie kobiece, autorce należą się brawa za wydobycie ich z mroków historii.
Pierwszą z nich jest rzecz jasna Jadwiga, żona Władysława Łokietka. Jest to silna i niezwykle inteligentna kobieta. W tym miejscu należy oddać sprawiedliwość królowi, że nie tłumił żony, ba, nawet pozwalał jej na udział w politycznych rozmowach. Gdy czytelnik obserwuje ich relacje, czasem ciężko się oprzeć wrażeniu, że Władysław, mimo korony, był zwyczajnym pantoflarzem. Jednym słowem, można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że Jadwiga to szyja, która kręci koronowaną głową.
Nie sposób jest też zapomnieć o córce pary królewskiej, Elżbiecie. Jest to postać równie ciekawa, jak jej matka. Szczerze mówiąc, informację o tym, że Cherezińska przymierza się do napisania powieści poświęconej wyłącznie Elżbiecie, przywitałam z radością i zaciekawieniem. Wśród postaci w książce również wybijają się Rikissa słynąca z legendarnej urody i tajemnicza Kobieta Starszej krwi.
Jeśli chodzi o mężczyzn, to warto nieco uwagi poświęcić władcy Czech. Na kartach książki obserwujemy, jak z młodego królika przeobraża się w wytrawnego dyplomatę. Niestety, ten wątek niektórych czytelników może znudzić, mogą mieć wrażenie, że jest przegadany. Jednakże, czy można inaczej poprowadzić wątki dotyczące dyplomacji?
W każdym razie przegadany, czy nieprzegadany, ten wątek ginie w powodzi barwnych obrazów i wydarzeń, które w typowym dla siebie stylu serwuje nam pisarka. Cherezińska jest znana z tego, że w jej książkach akcja galopuje i mimo pokaźnej objętości nie nudzą nawet laików niezwiązanych z badaniem historii. Cherezińska pisze dobrym stylem, jej powieści czyta się bardzo szybko. Nie zabraknie elementów fantastycznych, jednak było ich mniej niż na przykład w pierwszym tomie cyklu. Może to i lepiej, znam osoby, których to przeplatanie magicznego świata z realnym trochę drażniło. Mnie osobiście to niespecjalnie przeszkadza.
Wojenna korona to kawał dobrej powieści beletrystycznej. Widać też ogromną pracę badawczą, jaką wykonała pisarka przed napisaniem powieści. Zdecydowanie warto ją przeczytać.
Źródło: fot Zysk i S-ka
Poznaj recenzenta
Agnieszka KołodziejKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat