‌‌Restrepo to film-pomnik, wystawiony żołnierzom 2. kompanii 503 regimentu piechoty 173 Brygady Powietrznodesantowej i ich przeszło rocznej służbie. W 2007 roku zostali oni wysłani do Doliny Korengal na granicy afgańsko-pakistańskiej w celu obsadzenia tamtejszego posterunku, uznawanego za jeden z najbardziej niebezpiecznych w historii armii USA. Nie jest to pełna patosu opowieść o niezniszczalnych wojakach wspaniałego USA, co to, to nie. Twórcy tego dokumentu, Sebastian Junger i Tim Hetherington, nie bawią się tu w żadną politykę i propagandę, zamiast tego pokazują fragmenty z życia żołnierzy wraz z ich przemyśleniami i wyznaniami. Tytuł jest hołdem dla Juana Sebastiana "Doca" Restrepo, jednej z pierwszych ofiar tej Doliny, którego imieniem nazwano również strategiczny posterunek, umiejscowiony tuż nad umocnieniami wroga. Postać tego wielbionego przez przyjaciół i towarzyszy broni medyka przewija się zresztą przez cały film, czy to w formie otwierającego i zamykającego obraz nagrania z pociągu, czy też we wspomnieniach kolegów z oddziału. Nie znajdziemy w tym filmie krwi i przemocy, przynajmniej nie dosłownie. Twórcy wybrali ciekawy i w mojej opinii głęboki sposób narracji, mianowicie Cinéma-vérité, znane u nas jako Kino Prawdy. Oznacza to tyle, że materiał, który znajduje się w filmie nie posiada żadnej narracji, a prezentuje jedynie nagrania na żywo, przeplatane rozmowami z ludźmi biorącymi udział w wydarzeniach. Znajdziemy tutaj ujęcia z wymiany ognia, wybuchów czy bardziej dramatycznych sytuacji. Ale to wypowiedzi żołnierzy, zarówno przed kamerą, jak i te słyszane w tle są najmocniejszym punktem dokumentu. Zmęczony wzrok, wpatrzony gdzieś w dal, wymowne milczenie, słowa, które nieraz nie mogą po prostu przejść przez gardło, a wszystko to przeplatane wspomnianymi wyżej ujęciami. Gra to bardzo na plus dla tego obrazu, pokazuje prawdę o życiu w takich miejscach. To są w większości dzieciaki (Restrepo miał 21 lat, kiedy zginął) rzucone w wir walki, w scenariusz, na który nie mieli prawa być przygotowani. Widać to po tym, jak zachowują się po zderzeniu z okrutną rzeczywistością, jak próbują sobie z tym poradzić. Z drugiej strony mamy tu obraz tego, jak działa współczesne wyszkolenie, jak szybko wyuczone odruchy i instynkty biorą górę i początkowy szok zostaje zastąpiony przez profesjonalizm. Widać to zwłaszcza podczas operacji Lawina Skalna, ukazanej w drugiej połowie filmu. C‌‌zy Restrepo będzie odbierana tak samo przez laika jak i znawcę tematu? Przede wszystkim nie sądzę, by po ten dokument sięgnął toś, kto nie zna choć odrobinę tematu wojny w Afganistanie. Jednakowoż z drugiej strony jest to historia jednej Doliny, która sama w sobie stanowiła jakby małą wojnę wewnątrz większej. Każdy, kto chce poznać ten wycinek konfliktu, może po ten obraz sięgnąć bez obawy o to, że nie zrozumie kontekstu. Film Restrepo można znaleźć jedynie na DVD i Blu-ray, jednak na platformie Netflix dostępna jest jego kontynuacja, Korengal, którą wkrótce dla Was opiszę.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj