Po dwóch ostatnich tomach, raczej średnio przyjętych przez czytelników i fanów uniwersum Warhammera, Dan Abnett powrócił z nowym pomysłem, z nową historią, która wciąga już od pierwszej strony. Jak ręką odjął minęło „zmęczenie materiału”, które pojawiało się czasem w dwóch wspomnianych wcześniej tomach. Nowa, świeża opowieść sprawiła, że pisarz znów wciąga czytelnika w mroczny i szalenie interesujący świat, pełen krwi i przemocy. Sam autor zresztą, zmienił nieco w nowej historii formę opowiadania – tak samo jak w jednej ze swoich wcześniejszych książek doskonałej Rocie , tak i Traitor General opisuje konflikt z dwóch stron – tej Imperialnej i tej związanej z Chaosem. Ten dualizm, nie do końca czarnobiały jest ogromnym atutem ósmego tomu Duchów. Czytelnik poznaje bohaterów obydwu stron i antagoniści przestają być powoli szarymi pionkami, wprowadzonymi tylko po to, by zginąć z ręki bohaterskich wojowników. W kwestii zresztą samych bohaterów, Dan Abnett nie zawodzi – zarówno tytułowy „zdrajca” i jego opiekun, przedstawiciele ruchu oporu i oczywiście imperialni gwardziści pod dowództwem sławnego komisarza są wykreowani przyjemnie, barwnie, niejednolicie. Sam komisarz, przechodzi znaczną metamorfozę od pierwszej książki cyklu – mniej już przypomina standardowego, zimnego dowódcę gwardii, bardziej zaś mentora i przewodnika, co niespodziewane, biorąc pod uwagę jego rangę, ale wynikające z długiej zażyłości z oddziałem. Jednym zgrzytem w kwestii kreacji bohaterów są chyba umiejętności imperialnych komandosów, którym nie straszni są nawet najpotężniejsi i budzący największy strach synowie Mrocznych Bogów – Kosmiczni Marines Chaosu. Zbyt łatwo czasem, Gaunt i jego ludzie radzą sobie z największymi niebezpieczeństwami, choć oczywiście tłumaczyć to można wieloletnim doświadczeniem.
Źródło: Copernicus Corporation
Fabuła książki skupia się wokół zajętej przez siły Chaosu planety, z którymi resztkami sił walczy ruch oporu. To tutaj więziony jest jeden z dowódców Imperialnej armii, tytułowy bohater ósmego tomu. Jego umysł zawiera cenne plany i informacje o ruchach wojsk imperialnej krucjaty, które mogłyby zagrozić jej powodzeniu i doprowadzić do śmierci niezliczonej ilości wiernych Imperatorowi Żołnierzy. Wydostanie tych informacji nie jest jednak tak proste jak mogłoby się wydawać – psioniczne bariery umieszczone w umyśle Zdrajcy (jak określają go ci, którzy go pojmali) przez imperialych psioników są potężne i niełatwo się przez nie przedostać. Prędzej czy później jednak, bolesne sesje wyburzania barier dadzą efekt, i generał opowie wszystko, co ukryto w jego umyśle. Oczywiście, by do tego nie dopuścić komisarz Gaunt i jego sławne Duchy zostają przetransportowane na planetę by zlikwidować cel. Nie będzie jednak łatwo. Co ujmuje w Traitor General to opisy – barwne (choć mają barwę raczej krwi i osmolonego żelazna) i sugestywne, przenoszące czytelnika w ruiny zniszczonych miast, w których pod burym niebem, pełnym dymu i pyłu pracują tysiąc niewolników, których posłuszeństwo gwarantują wszczepione pod skórę niewielkie istoty. W nielicznych książkach uniwersum, siły Chaosu (czy też Arcywrogra, jak chce dowództwo Imperialnej Gwardii) przedstawiane są jako zdobywcy, wprowadzający na podbitych terenach choćby krztynę gospodarki – w opowieści Abnetta ta gospodarka się pojawia, i choć jest ona stricte nastawiona na rabunek, nadal jest czymś nowym. Traitor General to ożywczy powiew dla wszystkich fanów komisarza i jego dzielnych Duchów, doskonała historia i nadzieja na kolejne, świetne tomy. Mimo że opowiedziana przez Abnetta historia to nowy rozdział w historii oddziału, nadal pojawiają się jasne odniesienia do poprzednich części – sprawia to, że nowi czytelnicy mogą nie wychwycić pojawiających się w tekście anegdot czy przemyśleń. Tym niemniej, jeden z najpoczytniejszych pisarzy Czarej Biblioteki znów udowadnia swój kunszt, oddając nam w ręce świetną, mroczną i posępną historię.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj