Już kilkanaście dni temu ujawniono, że na początku 7. sezonu Arrow mamy zobaczyć scenę, która przynajmniej zdaniem twórców ma być najbrutalniejszą w historii serialu. Teraz potwierdza to reżyser pierwszego odcinka kolejnej odsłony serii, James Bamford:
W czasie premiery kolejnego sezonu zobaczycie elementy, które będą przywodzić wam na myśl 1. sezon. Pokażemy też jednak zupełnie nowe - wejdziemy na niezbadane terytorium. (...) Mieliśmy telefon od BNSP, czyli naszych cenzorów. To była bardzo długa rozmowa na temat jednej ze scen, jakiej w tym serialu jeszcze nigdy nie było. Chcemy przesunąć nasze granice pod kątem realizmu. Pragniemy pójść tak daleko, jak to tylko możliwe, oczywiście uwzględniając realia naszej stacji i to, co można w niej pokazać, a czego nie. Nie jesteśmy na Netflixie, więc nie będziemy mogli zrobić X, Y czy Z, ale na pewno się postaramy.
Bamford potwierdza też, że wątek Olivera pozostającego w więzieniu będzie wykorzystany z pełną mocą - mamy zobaczyć wielu złoczyńców, w tym tych niewidzianych w serialu od dawna. Reżyser porównuje taki obrót spraw do relacji Batmana i Jokera:
A co jeśli Batman zostałby osadzony w więzieniu, a Joker umieszczony zaraz obok niego? Możliwości są nieograniczone. Nie mogę powiedzieć dokładnie co ani kto tu jest, ale to mroczne, przerażające i złowrogie miejsce.
W sieci pojawił się również plakat crossoveru seriali superbohaterskich stacji The CW, potwierdzający daty premier odcinków wchodzących w jego skład; zwróćmy uwagę, że na materiale widoczny jest bat-sygnał:
fot. The CW
Wiemy już także, że w serialu Supergirl ostatecznie nie pojawi się znany m.in. z produkcji Star Trek: The Next Generation, Brent Spiner - musiał on zrezygnować z przyczyn rodzinnych. W roli wiceprezydenta Bakera zastąpi go Bruce Boxleitner, którego oglądaliśmy m.in. w produkcji Babylon 5.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj