Nowy sezon zeszłorocznego serialowego hitu Netflixa ukaże się w drugiej połowie roku. W wywiadzie dla People, pięcioro młodych aktorów podzieliło się własnymi odczuciami na temat nadchodzącej fabuły. Ich zdaniem, kolejna odsłona produkcji będzie znacznie bardziej mroczna niż to, co widzieliśmy do tej pory. Jak ujął to Finn Wolfhard (Mike):
Myślę, że ten sezon będzie przypominał horror. I że ludziom spodoba się bardziej niż sezon pierwszy. Przed bohaterami nowe wyzwania, z którymi będą musieli się zmierzyć w rzeczywistym świecie. I to bardzo niepokojące.
Gaten Matarazzo (Dustin) dodaje:
Tym, co jest świetne w nadchodzącym sezonie, jest fakt, że można bardziej przyjrzeć się każdej z postaci. Widzowie zobaczą znacznie więcej z ich codziennego życia i to, jak sobie radzą z tym, co się dzieje dookoła. A muszą sobie radzić z naprawdę trudnymi emocjami. Czują się osamotnieni - ich przyjaciel Will wrócił, ale nie zachowuje się już jak Will, którego znali. Bardzo się zmienił.
Zobaczcie też wideo, w którym aktorzy opowiadają o swoich wrażeniach z pracy na planie serialu: No url Zarys fabuły nadchodzącego sezonu trafił do sieci na początku lutego. Możecie się z nim zapoznać tutaj. Czytaj także: Pierwszy zwiastun 5. sezonu House of Cards Stranger Things to jeden z największych sukcesów serialowych zeszłego roku. Opowiada historię Joyce Byers, która robi wszystko, by odnaleźć zaginionego w tajemniczych okolicznościach syna. Okazuje się, że sprawa nie jest tak oczywista, jak mogło się wydawać, a do codziennego życia mieszkańców Hawkins wkraczają potwory i demony. W obsadzie między innymi Millie Bobby Brown, Finn Wolfhard, Gaten Matarazzo, Caleb McLaughlin, Noah Schnapp, a także David Harbour i Winona Ryder. Premiera drugiego sezonu w październiku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj