"Alien: Paradise Lost" jest bezpośrednim sequelem filmu "Prometheus" z 2012 roku, lecz reżyser filmu, Ridley Scott wspomina, że oficjalny tytuł lepiej nakreśla charakter oraz kierunek, w którym podąża seria. Ponadto twórca "Marsjanina" wspomniał, że planuje stworzyć trylogię, która z czasem zdradzać będzie coraz więcej informacji o powstaniu ksenomorfów. Filmy jednak nie będą powstawać jeden po drugim, choć reżyser zapewnia, że jest całkowicie zaangażowany w realizacje projektu. Scott wypowiedział się także o historii, którą opowie w "Alien: Paradise Lost"
- Oni [Elizabeth Shaw i David grani przez Noomi Rapace i Michaela Fassbendera] wyruszą na planetę Inżynierów i zobaczą, co to miejsce spotkało. A nastąpiła tam katastrofa! W pierwszym akcie będą podróżować statkiem obcych, ale z nową grupą podróżników.
Czytaj także: Nieprawdopodobny budżet "Avengers: Infinity War" Coraz częściej mówi się także o planowanych premierach - zarówno "Alien: Paradise Lost" jak i "Alien 5", za którego reżyserie odpowiada Neill Blomkamp. Zważywszy na fakt, że Ridley Scott słynie z szybkiej pracy na planie, niektórzy twierdzą, że można się spodziewać jego następnego filmu już pod koniec 2016 roku. W innym wypadku otrzymalibyśmy dwa filmy ze świata "Obcego" w ciągu jednego roku, bowiem piąta część serii planowana jest na 2017 rok. Póki co, żaden z filmów nie ma oficjalnej daty premiery.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj