Od początku wiedzieliśmy, że chcemy mieć system, który pozwoli animacji przejąć pełną kontrolę nad występem aktora. (...) Bierzesz ten występ, umieszczasz go w matrycy Profesora Hulka, a potem dodajesz do tego animację. Rozpisaliśmy te trzy komponenty na nowo i użyliśmy nowych narzędzi w każdym z trzech etapów. Generator tworzy odpowiednią siatkę do umieszczenia w niej postaci, a ta później musi zostać odniesiona do Profesora Hulka - naprawdę dużo tu matematyki, na poziomie animacji nie zawsze możesz mieć dobrą kontrolę nad systemem. Zmieniliśmy to tak, by odpowiedzialni za animację mieli przyjemny w obróbce, zupełnie czysty model.
ILM dbało nawet o to, by uśmiech herosa nie był zbyt szeroki - wówczas Zielony Goliat miałby wypadać na ekranie "fajtłapowato".
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj