Dwa lata temu Gravity Alfonso Cuarona z Sandrą Bullock i George'em Clooneyem ustanowiła październikowy rekord otwarcia na poziomie 55,7 miliona dolarów, a finalnie osiągnęła 247 mln $ w USA i kolejne 450 mln $ na pozostałych rynkach. Uważa się, że sukces tego filmu znacząco ułatwił drogę do ekranizacji The Martian na podstawie powieści Andy'ego Weira.
Pierwsze szacunkowe dane wskazują, że "Marsjaninowi" zabrakło bardzo niewiele, by pobić wynik filmu Cuarona. Prawdopodobnie "Marsjanin" w weekend otwarcia w Stanach Zjednoczonych zanotował wynik na poziomie 55 milionów dolarów. W tym rezultacie duży udział miały seanse w 3D - szacuje się, że jest to około 46% wpływów. Jeśli się to potwierdzi, to będzie to osiągnięcie nieco poniżej wyniku Jurassic World z tego lata.
"Marsjanin" to film oparty jest na książce Andy’ego Weira o tym samym tytule, która została wydana w Polsce pod koniec 2014 roku. Wytwórnia 20th Century Fox opublikowała nowy trailer widowiska science fiction, którego reżyserem jest Ridley Scott.
Straszliwa burza piaskowa sprawia, że marsjańska ekspedycja, w której skład wchodzi Mark Watney, musi ratować się ucieczką z Czerwonej Planety. Kiedy ciężko ranny Mark odzyskuje przytomność, stwierdza, że został na Marsie sam w zdewastowanym przez wichurę obozie, z minimalnymi zapasami powietrza i żywności, a na dodatek bez łączności z Ziemią. Co gorsza, zarówno pozostali członkowie ekspedycji, jak i sztab w Houston uważają go za martwego, nikt więc nie zorganizuje wyprawy ratunkowej; zresztą, nawet gdyby wyruszyli po niego niemal natychmiast, dotarliby na Marsa długo po tym, jak zabraknie mu powietrza, wody i żywności. Czyżby to był koniec? Nic z tego. Mark rozpoczyna heroiczną walkę o przetrwanie, w której równie ważną rolę co naukowa wiedza, zdolności techniczne i pomysłowość odgrywają niezłomna determinacja i umiejętność zachowania dystansu wobec siebie i świata, który nie zawsze gra fair…