[Cyberpunk 2077] Jest w trakcie procesu produkcji. Pracuje nad nim obecnie zespół blisko 350 deweloperów ze studia CD Projekt RED – czyli największy w dotychczasowej historii studia. Produkcja idzie zgodnie z harmonogramem, ale przed nami jeszcze sporo pracy, bo poprzeczkę zawiesiliśmy sobie bardzo wysoko - mówi Kiciński.
W kwestii daty premiery nic się nie zmieniło. Aktualnie pozostaje nam wróżyć z fusów, albo liczyć na jakieś nieoficjalne informacje.
Przewidywanie daty premiery na podstawie publicznie dostępnych informacji to rola analityków i dziennikarzy. My oczywiście wewnętrznie mamy tę datę ściśle wyznaczoną, ale świadomie nie mówimy o niej publicznie. Zdradzimy ją graczom wtedy, gdy będziemy na to gotowi - tłumaczy prezes zarządu CD Projekt.
Adam Kiciński zdradził także, że spółka bacznie przygląda się, jak rozwija się segment AR i VR.
Trzymamy rękę na pulsie w tematach AR/VR. Analizujemy i testujemy nowości, które co jakiś czas pojawiają się na rynku, ale w tej chwili nasz zespół skupia się na produkcji Cyberpunka 2077 i Gwent: The Witcher Card Game.
Pytania o przyszłość Wiedźmina padają na końcu rozmowy. Prezes Kiciński potwierdził, że seria jest kluczową marką dla twórców, ale Wiedźmin 4 nie powstanie. Przynajmniej nie o takiej numeracji. Planów jednak nie porzucają, wręcz przeciwnie, myślą dalekobieżne.
Pierwsze trzy Wiedźminy były z założenia trylogią, więc po prostu nie moglibyśmy nazwać ewentualnej kolejnej gry Wiedźmin 4. Nie oznacza to oczywiście, że porzucimy kreowany przez nas przez kilkanaście lat świat Wiedźmina, który kochają i wciąż domagają się gracze na całym świecie. Wiedźmin jest jedną z dwóch franczyz, na których ma się w przyszłości opierać działalność spółki. Dzisiaj nie mogę niestety nic więcej zdradzić - tłumaczy Adam Kiciński.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj