Obcokrajowcy mieszkający w Chinach oraz lokalni filmowcy zorientowali się, że w filmie brakuje pocałunku pomiędzy androidami, Walterem oraz Davidem - w obu wcielił się Michael Fassbender.
Chińscy miłośnicy kina już dawno przyzwyczaili się do działalności cenzorów z Pekinu, którzy wycinają znaczne ilości materiału z hollywoodzkich filmów przeznaczonych dla dorosłej widowni. Wcześniej w tym roku cenzura swobodnie poczyniła sobie z
Logan (14 minut) oraz
Resident Evil: The Final Chapter (8 minut). W tamtych przypadkach przyczyną cięć była przeważnie bardzo brutalna przemoc. Podobny los spotkał film
Alien: Covenant, którego chińska premiera odbyła się 16 czerwca. Ale w tym przypadku chodziło o coś więcej, niż rozlew krwi - zaginął pocałunek
Michael Fassbender z nim samym.
Czytaj także: Zobacz czołówkę nowego serialu Gypsy od Netflixa
Stanowisko Chin wobec treści gejowskich z biegiem ostatnich lat było niespójne. Wielokrotny zwycięzca Oscara, film Brokeback Mountain nie doczekał się chińskiej premiery, pomimo statusu Anga Lee w Chinach. Zawartość dotycząca homoseksualizmu była blokowana przez telewizję i serwisy streamingowe. A jednak głośny gejowski moment w Beauty and the Beast nie został ocenzurowany. W tym przypadku władze w Pekinie nawet podkreślały swoją tolerancję za sprawą oficjalnej gazety Komunistycznej Partii Chin, według której kontrowersyjna gejowska scena w Pięknej i Bestii nie wymaga... żadnych wytycznych dla niewielkiej publiczności.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h