Ponownie ląduję w Sali H. Najpierw czeka nas panel z Simonem Peggiem i Nickiem Frostem oraz ich najnowszym – i ostatnim – filmem z tzw. Trylogii Trzech Smaków Cornetto. Nazwa wzięła się z przypadkowego odkrycia reżysera, Edgara Wrighta, że najlepszym lekarstwem na kaca są truskawkowe rożki lodowe Cornetto. "Wysyp żywych trupów" reprezentuje smak truskawkowy (czerwień/krew), "Hot Fuzz – Ostre psy" wanilia (błękit/policja), a nadchodzący film The World's End rożek miętowo-czekoladowy (zielony/kosmici). W The World's End grupa podstarzałych kumpli próbuje odzyskać namiastkę młodości, udając się na tzw. pub crawl (czyli obskoczenie jak największej liczby pubów w jedną noc) w swoim dawnym rodzinnym mieście. I choć wszystko wygląda tak samo, pozory mogą mylić! Podczas panelu od razu było widać, że Simon i Nick są prawdziwymi przyjaciółmi od serca. Wciąż się rozśmieszają i według nich właśnie to zapewniło im tak wielki sukces. Ogromnie się cieszę, że zdecydowali się podzielić z nami tą radością!

Następny był panel filmu na podstawie serialu Veronica Mars. Podobnie jak w wypadku Firefly, zagorzali fani z trudem przeżyli decyzję studia, by skasować ich ukochany serial, co pozostawiło wiele otwartych wątków i niedopowiedzeń. Jednak nie można fanom odmówić prawdziwej pasji, bo to dzięki nim – i ich wsparciu finansowemu – mógł powstać pełnometrażowy film Veronica Mars. Fani pokazali, na co ich stać, i teraz pozostaje nam czekać do sierpnia 2014, aż film wejdzie do amerykańskich kin. A Kristen Bell była jak zwykle urocza.

[image-browser playlist="590217" suggest=""]

Kick-Ass 2. Cóż mogę powiedzieć o Kick-Ass 2? No więc Kick-Ass 2 jest szalenie podobne do pierwszego Kick-Ass, tylko jakby bardziej zakręcone o stopień… albo dziesięć. W filmie pojawi się zarówno stara ekipa, jak i wiele nowych postaci, a akcja będzie wręcz rozsadzać ekran. Dobra, ja jestem przekonany.

Vin Diesel i Katee Sackhoff grają w trzecim filmie z uniwersum Riddicka, zatytułowanym po prostu Riddick. Film ten dołącza do i tak prężnej franczyzy, dopełniając fabułę, którą poznaliśmy dotychczas. Pod względem ilości potworów i rozwałki Riddick bardzo przypomina "Pitch Black". Jeśli zaliczacie się do fanów tej postaci, z pewnością pokochacie ten film. Możliwe, że nawet bardziej niż poprzedni.

Cała publiczność zgromadzona na Sali H wybuchła burzą oklasków, gdy na scenie pojawiła się ekipa The Walking Dead. Ku uciesze wszystkich dostaliśmy przedsmak nadchodzącego sezonu w postaci specjalnego klipu. Widać, że obsada serialu naprawdę docenia fanów i ich wnikliwe pytania. Nie ujawniono żadnych spoilerów ani ważnych szczegółów fabuły. Panel odbył się raczej w klimacie: "Poznaj lepiej swoje ulubione gwiazdy!", ale i tak było szalenie miło. Gdy grupa fanów umalowana jako zombie zapytała obsadę, jak zachowają się podczas nieuchronnej zombie-apokalipsy, Robert Kirkman, twórca The Walking Dead, odpowiedział, że prawdopodobnie skoczyłby z mostu! Norman Reedus, który w serialu gra Daryla Dixona, odparł, że "przejąłby jakiś hotel, pomalował się srebrną farbą w spreju, biegał w kółko i oglądał South Park!". Prawdopodobnie wszystko na raz.

[image-browser playlist="590218" suggest=""]

Zasmuciło mnie, że na sali nie ma żadnych fanów Gry o tron, dopóki nie zdałem sobie sprawy, że po prostu ogłuchłem przez radosny ryk publiczności! Niespodzianka - absolutnie wszyscy kochają Grę o tron! Panel rozpoczął się prześmiewczym filmikiem upamiętniającym sceny śmierci wszystkich postaci, które już odeszły z serialu. Peter Dinklage (Tyrion Lannister) został powitany na scenie jako pierwszy, a burza oklasków zdawała się nie mieć końca. Reszta aktorów otrzymała równie gromkie powitania: Kit Harington (Jon Snow), Rose Leslie (Ygritte), Emilia Clarke (Daenerys Targaryen), Richard Madden (Robb Stark), Michelle Fairley (Catelyn Stark) i John Bradley (Sam Tarly). Scenarzyści David Benioff i D.B. Weiss oraz George R.R. Martin także pojawili się na panelu. Najwięcej dyskutowano o odcinku z Krwawymi Godami. John Bradley opowiadał o swojej postaci i drodze, jaką Sam przeszedł od bycia tchórzem, do obecnej, odważniejszej postawy. Jason Momoa (Khal Drogo) zaskoczył wszystkich, gdy wbiegł na scenę, ucałował Emilię, po czym wrzasnął: "Jeszcze nie umarłem!" i szybko uciekł. Pokazano nam także trailer z fragmentami z nowego sezonu. Nie zdradzono zbyt wiele, ale zobaczyliśmy przynajmniej, że kolejna seria będzie trzymała wysoki poziom, do którego jesteśmy przyzwyczajeni.

Co się stanie, jeśli połączycie cylonskiego wojownika z Sędzią Dreddem? Otrzymacie Robocopa! RoboCop utrzymuje, że służby porządkowe w formie robotów się nie sprawdzają. Cóż więc zrobić? Dać robotowi ludzką twarz i modlić się o sukces! Dają mu także ludzkie dłonie, by, jakże inaczej, mógł uścisnąć czyjąś dłoń. To dobre dla public relations! W filmie widać silne nurty satyry na media i mrocznego humoru. W obsadzie pojawiają się Michael Keaton i Samuel L. Jackson. Wygląda naprawdę świetnie! Joel Kinnaman będzie grał samego Robocopa. Reżyser filmu, José Padilha, ma na pieńku z obecną wojną z użyciem bezzałogowych samolotów, i to widać.

[image-browser playlist="590219" suggest=""]

Światła powoli przygasają. W zapadającej ciemności narasta pomruk. Nagle boczne kurtyny rozsuwają się, by ukazać dwa ogromne ekrany, które wraz z tym nad główną sceną tworzą jeden gigantyczny ekran na prawie całą szerokość sali. Bez ostrzeżenia wypełniają go kolejne wystrzeliwane nitki pajęczyny. W centrum pojawia się słynne logo pająka, zapowiadając kolejny panel. Niesamowity Spider-Man 2! Producent Avi Arad i reżyser Marc Webb pojawiają się na scenie, a ich pierwszym ogłoszeniem jest, że sam Spider-Man również do nich dołączy… ale jest lekko spóźniony. Podobno jest już niedaleko, na ekranie pojawia się więc ujęcie z kamery na zewnątrz budynku. Widzimy ujęcia Spider-Mana, który zmierza w kierunku centrum konwentowego, pełzając po ścianach i huśtając się na pajęczynie pomiędzy budynkami przedmieść San Diego. Udaje mu się ominąć strażnika, który próbuje go zatrzymać, i wparowuje do Sali H, by dołączyć do reszty obsady. Wśród nich znajduje się Jamie Foxx, który w filmie zagra Electro. Spider-Man jest onieśmielony obecnością Jamiego i rozpływa się w zachwytach nad Django i innymi rolami aktora. Wymiana zdań między nimi jest szalenie zabawna. Wkrótce Spider-Man musi nas opuścić, ale w zamian otrzymujemy specjalny pokaz klipów z Niesamowitego Spider-Mana 2. Wygląda, jak się pewnie domyślacie, wręcz niesamowicie. Światła się zapalają i na scenę wchodzi Andrew Garfield, przepraszając za spóźnienie. Oczywiście wiemy, że to Andrew był w kostiumie Spider-Mana, ale wszyscy doceniają żart. Fani wyrazili wątpliwości co do nagromadzenia nowych postaci (chociażby Paul Giamatti jako Rhino), twierdząc, że co za dużo, to niezdrowo, jak było w przypadku Spider-Man 3 z Maguire’em, jednak wszyscy zgromadzeni na scenie gorąco zapewnili ich, że Niesamowity Spider-Man 2 jest, słowem, "doskonały". Przekonamy się wkrótce sami…

W końcu przyszła pora na film pt. "Through the Never". Czyżbym zapomniał wspomnieć, że odpowiada za niego Metallica? Wybaczcie. W stylu rockowych filmów jak "Tommy" The Who czy "The Wall" Pink Floydów, dostajemy nowe dzieło rockowo-filmowe z Danem DeHaanem i członkami zespołu Metallica: Jamesem Hetfieldem, Larsem Ulrichem, Kirkiem Hammettem i Robertem Trujillo. To historia młodego deskorolkarza, który odkrywa w sobie nadprzyrodzone zdolności. Pokazano nam wiele scen z koncertów i zamieszek policyjnych – wyglądało to trochę jak wysokobudżetowy teledysk, ale podkład muzyczny stanowiła wyłącznie Metallica. Tak się składa, że siedziałem w odległości około metra od ściany ogromnym subwooferów. Muzyka dosłownie mnie rozsadzała! Zęby mi wibrowały, oczy wyszły z orbit, a bębenki implodowały! Było zarąbiście!

[[281]]

Przekład: Anna Piotrowska


[image-browser playlist="589720" suggest=""]Kevin Whitelock (Santee, Kalifornia) – człowiek wielu talentów: pilot śmigłowca, turniejowy rycerz, członek Southern California Browncoats (miłośnicy serialu "Firefly"), zapalony konwentowicz, od lat stały uczestnik San Diego Comic-Con. W 2012 roku wraz z żoną Anelią przyjął pod swój dach Jakuba Ćwieka i Macieja Wanickiego, którzy wybrali się na najważniejszy konwent świata. Od tego roku nasz amerykański korespondent.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj