Studio Daedalic Entertainment, twórcy krytykowanej gry The Lord of the Rings: Gollum, zamierzają zamknąć swój wewnętrzny zespół deweloperski. Od teraz Daedalic skoncentruje się wyłącznie na marketingu i działalności wydawniczej. Gollum będzie więc ostatnią produkcją, nad którą to studio pracowało. Poinformowano jednak, że mimo zmian, tytułten doczeka się jeszcze poprawek, ale nie ujawniono, przez jak długi czas będzie wspierany.  Daedalic Entertainment wydaje gry stworzone przez zewnętrzne zespoły deweloperskie od 2002 roku. W 2008 roku uruchomiono wewnętrzny zespół deweloperski, który pracował nad serią tytułów, które nie odniosły większego sukcesu. The Lord of the Rings: Gollum miał to zmienić. Najbardziej rozpoznawalny i głośny tytuł studia, spotkał się z niechętnym przyjęciem zarówno ze strony krytyków, jak i graczy. Gollum w dniu premiery był grą ze wszech miar pełną błędów. Recenzenci krytykowali jej nudną mechanikę rozgrywki, nieciekawe elementy narracyjne oraz ogólnie niechlujny i nieprzemyślany projekt łamigłówek. Produkcja została wydana w tak fatalnym stanie, że studio uważało za konieczne wydać publiczne przeprosiny

Co z niezapowiedzianą grą studia Daedalic Entertainment?

Prace nad kolejną produkcją osadzoną w świecie Władcy Pierścieni również zostały przerwane. Studio nie udzieliło zbyt wielu szczegółów na temat gatunku czy fabuły, sugerując jedynie, że mogła ona obejmować czarodziejów posługujących się magią. Wiadomo jedynie, że projekt był jeszcze we wczesnej fazie rozwoju. Daedalic otrzymał 2 miliony euro od Ministerstwa Gospodarki Niemiec, które zostało poinformowane o skasowaniu projektu. The Lord of the Rings: Gollum jest obecnie dostępny na komputery PC, PS4, PS5, Xbox One i Xbox Series X/S, a wersja na Nintendo Switch zostanie wydana w późniejszym terminie. Aktualnie nadal jest to najgorzej oceniany tytuł w Metacritic ze średnią 34/100 (na podstawie 51 recenzja branżowych). 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj