Wczoraj informowaliśmy, że nowym reżyserem filmu o Hanie Solo został Ron Howard. Dziś portal Entertainment Weekly ujawnia nowe kulisy zwolnienia poprzedników - Phil Lord i Christopher Miller. Powołują się na liczne źródła informacji związane z filmem. Przede wszystkim największym problemem było kierowanie filmu o Hanie Solo w stronę typowej dla duetu reżyserów komedii, a nie space fantasy, jakim są Gwiezdne Wojny. Odchodzili od klimatu uniwersum, opierając się na tym, w czym mają doświadczenie, czyli na humorze.  W końcu panowie tworzyli 21 Jump Street oraz stali za kamerą pilotów seriali komediowych: Brooklyn Nine-Nine oraz The Last Man on Earth. Zobacz także: Plakat Jurassic World 2 zdradza oficjalny tytuł Dziennikarze zwracają uwagę, że choć informacja o tworzeniu filmu za bardzo komediowego jest potwierdzana przez wiele źródeł, nie wszyscy są tutaj zgodni. Jeden informator uważa, że problemem nie był nadmiar komedii w filmie, ale zachęcanie aktorów do improwizacji. Podobno według ludzi z Lucasfilmu ta improwizacja za bardzo zmieniała całą historię. Inni informatorzy twierdzą, że duet reżyserów po prostu przesadził. Ich pomysły  i improwizacje na planie sprowadziły się do tego, że opowiadana historia zmieniła się za bardzo w stosunku do tego, co wymyślono i rozpisano. Według Lucasfilmu reżyserzy mają obowiązek opowiedzieć wymyśloną historię, a nie zmieniać ją w tak drastyczny sposób.
- Gdy zdjęcia dobiegały końca, stało się jasne, ze filmowcy i producenci nie mają tej samej wizji wobec kluczowych scen. Dokrętki były możliwe, ale Lord i Miller kurczowo trzymali się swojego zdania. Odmawiali odejścia od tego, co uważali za najlepsze dla filmu - czytamy na EW.com
Zwracają uwagę, że proces psucia się relacji pomiędzy reżyserami i Lucasfilmem był stopniowy. Dlatego też koniec końców Kathleen Kennedy i ekipa Lucasfilmu podjęli tę decyzję bez precedensu w kinie wysokobudżetowym. Zwolnili reżyserów po nakręceniu 3/4 filmu. Swój angaż skomentował też Ron Howard, który najwyraźniej nie chce wyrzucać do kosza pracy Lorda i Millera:
- Mam nadzieję uszanować świetną pracę, która została już wykonana i pomóc zrealizować obietnicę filmu o Hanie Solo.
Premiera 25 maja 2018 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj