The Hollywood Reporter donosi, że reżyserem niezatytułowanego filmu o Hanie Solo został Ron Howard. Lucasfilm potwierdził tę informację na starwars.com.

Ron Howard niebawem spotka się z główną obsadą, by omówić temat i uspokoić sytuację. Według doniesień mediów atmosfera na planie nie była zbyt dobra i potrzeba kogoś z takim doświadczeniem, kto będzie w stanie to wszystko uporządkować. Następnie ma przejrzeć, co nakręcili Lord i Miller, by dowiedzieć się, czego mu jeszcze trzeba do dokończenia filmu. Niewątpliwie będzie mieć na to sporo czasu. Pozostało jeszcze trzy i pół tygodnia normalnych zdjęć oraz zaplanowano pięć tygodni dokrętek. Niewykluczone, że ten okres na planie zostanie wydłużony. Ogłoszono, że Howard ruszy na plan już 10 lipca.

Ron Howard znany jest z takich filmów jak: A Beautiful Mind (dostał Oscara za reżyserię), The Da Vinci Code, Rush, Apollo 13, Cinderella Man, Backdraft i Willow.

Co ciekawe, był on kandydatem do reżyserii filmu Star Wars: Episode I - The Phantom Menace. Sam George Lucas wówczas mu to zaproponował, ale Howard, tak jak kilku innych filmowców, odmówił.

QUIZ: Rozpoznaj film po zdjęciu

Przypomnijmy, że oficjalnie Phil Lord i Chris Miller zostali zwolnieni z powodu różnic kreatywnych. Nieoficjalnie mówiło się o otwartym konflikcie z prezes Lucasfilmu, Kathleen Kennedy oraz scenarzystą, Lawrence Kasdan. W informacjach o przyczynach konfliktu mówiło się o niezrozumieniu świata Gwiezdnych Wojen, braku zgodności na ton filmu i niezrozumieniu Hana Solo, z którego podobno chcieli zrobić komediową postać. Panowie znani są z komedii 21 Jump Street oraz animacji The LEGO Movie. Ich zwolnienie było sytuacją bez precedensu, bo pożegnano się z nimi w momencie, gdy nakręcono 3/4 filmu.

Na razie nie wiadomo, czy data premiery ulegnie zmianie. Zaplanowano ją na maj 2018 roku.