Doktor Strange w multiwersum obłędu. czyli Doktor Strange 2 jest filmem owianym tajemnicą. Wiemy, że na ekranie zobaczymy m.in. Benedicta Cumberbatcha w tytułowej roli oraz Elizabeth Olsen jako Scarlet Witch, której wątek wychodzi bezpośrednio od serialu WandaVision. To właśnie aktorka w rozmowie z Vanity Fair została zapytana o prace przy filmie w reżyserii Sama Raimiego i porównaniach do Indiany Jones. To ostatnie jest też związane z komentarze scenarzysty Michaela Waldrona, który stwierdził, że to było jego inspiracją, a dla niego Doktor Strange jest jak Indiana Jones w pelerynie. Aktorka zapowiada, że Sam Raimi, który poza trylogią Spider-Man jest znany z horrorów, w tym serii Martwe zło, wprowadza na ekran wiele elementów tego gatunku.
- Dla mnie ten film jest straszniejszy niż Indiana Jones. Bardziej jest utrzymany w stylu Sama Raimiego. Być może taki właśnie był cel, ale dzięki temu ta produkcja stała się mroczniejsza. Wykorzystuje on standardy gatunkowe horroru do budowy ciągłego uczucia strachu, napięcia i zmylenia widza. Do tego bawi się kamerą i perspektywą głębi, aby wywołać u widza uczucie niepokoju. Jest to więc coś więcej niż sztuczne udawanie Indiany Jonesa. Uwielbiam Indianę Jonesa, ale dla mnie w naszym filmie jest o wiele więcej mroczniejszych rzeczy.
Obecnie trwa etap post-produkcji. Nie wiemy, kiedy Marvel Studios zdecyduje się zacząć promocję, ale z uwagi na powiązania fabularne raczej nie wcześniej niż z grudniową premierą Spider-Man: Bez drogi do domu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj