Eddie Van Halen, gitarzysta zespołu Van Halen, zmarł po długiej walce z nowotworem. Muzyka rockmana zostanie z nami na zawsze także za sprawą wielu filmowych produkcji.
Eddie Van Halen, założyciel i gitarzysta zespołu Van Halen, nie żyje. Legendarny muzyk zmarł w wieku 65 lat po długiej walce z rakiem krtani. O śmierci rockmana poinformował za pomocą Twittera jego syn, Wolfgang Van Halen.
Eddie Van Halen urodził się w Holandii w muzycznej rodzinie, w młodości uczył się grać na instrumentach klawiszowych. W 1971 roku w Pasadenie założył jeden z najbardziej znanych zespołów hardrockowych, a 1978 ukazała się pierwsza płyta zatytułowana
Van Halen. Do najbardziej znanych utworów zespołu należą takie hity jak
Jump czy
Runnin’ with the Devil, zaś Eddie Van Halen uznawany jest za jednego z najlepszych gitarzystów na świecie - wielokrotnie plasował się w pierwszej dziesiątce zestawień magazynów muzycznych. Warto dodać, że to właśnie on zagrał charakterystyczną solówkę z
Beat It Michaela Jacksona.
Muzyka Eddiego Van Halena pojawiła się także w wielu filmach - po raz pierwszy mogliśmy usłyszeć ją w
Powrocie do przyszłości. Później utwór
Winner Takes It All budował klimat filmu
Ponad szczytem, w którym główną rolę odgrywał
Sylvester Stallone. Eddie Van Halen pracował również nad ścieżkami dźwiękowymi do filmowych produkcji. Wraz z bratem Alexem stworzył do filmu
Twister oryginalną piosenkę zatytułowaną
Respect the Wind. Utwory zespołu wykorzystano w niezliczonej ilości produkcji, m.in.
Mały Nicky,
Operacja Argo,
Supertata,
Eddie zwany Orłem,
Gru, Dru i Minionki,
Player One,
Głowa rodziny,
Billions,
Glee. Eddie Van Halen wielokrotnie gościnnie występował również w filmach i serialach, zobaczyć mogliśmy go chociażby w
Dwóch i pół czy
Frasier.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h