Film pt. "Wspólna pasja: FIFA" zadebiutował w amerykańskich kinach w zeszły piątek. W obliczu korupcyjnego skandalu i słabych recenzji, weekendowy wynik finansowy był tragiczny.
"Wspólna pasja: FIFA" ("United Passions") w reżyserii Frédérica Auburtina opowiada historii Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) i rozwoju futbolu przez pryzmat trzech jej prezydentów. Są oni przedstawieni jako całkowicie uczciwi i głęboko etyczni ludzie, którzy mieli wielkie marzenie i konsekwentnie je realizowali. W rolach głównych wystąpili Tim Roth ("
Pulp Fiction"), Sam Neill ("
Jurassic Park") i Gérard Depardieu ("Astérix & Obélix: Mission Cléopâtre").
Film zadebiutował w USA w zeszły piątek. Krytycy nie pozostawili na nim suchej nitki. Budżet tej ugrzecznionej wersji rzeczywistości wynosił 19 mln funtów, z czego aż 16 mln wyłożyła właśnie FIFA.
Pieniądze te jednak się nie zwrócą, ponieważ w pierwszy weekend wyświetlania z 10 kin, w jakich film miał premierę, zarobił on... 918 dolarów. W kinie w Los Angeles obraz uzyskał 249 dolarów, a najmniej zarobił w Filadelfii, gdzie przez cały weekend obejrzały go 2 osoby (22 dolary wpływu).
Czytaj także: „Fantastyczna Czwórka” – zobacz nowy widowiskowy spot
Przypomnijmy, że kilka dni przed premierą produkcji w Stanach Zjednoczonych, wielki skandal wstrząsnął FIFA, a kilkunastu działaczom postawiono zarzuty m.in. korupcji, oszustwa i prania pieniędzy w spisku trwającym 24 lata.
W Polsce film miał premierę telewizyjną w Canal+ jeszcze w kwietniu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h