Emilia Clarke, która wcielała się w Daenerys Targaryen wyjawiła, że aktorkom na planie Gry o tron nie zapewniano takich udogodnień, które otrzymywali aktorzy.
Gra o tron zakończyła się w 2019 roku, ale aktorzy wciąż wracają myślami do pracy przy serialu.
Charles Dance, który wcielał się w Tywina Lannistera, podzielił się opinią, że podpisałby petycję o ponowne nakręcenie 8. sezonu. Z kolei
Emilia Clarke, która grała Daenerys Targaryen wyjawiła, że aktorki były gorzej traktowane na planie zdjęciowym niż ich koledzy.
Clarke odnosi się do sytuacji, gdy serial był kręcony w ciepłych krajach. Aktorzy grali w wełnianych, włochatych kostiumach i żeby się nie przegrzać mieli zamontowany pod nimi system chłodzący z rurkami wypełnionymi zimną wodą. Takiego luksusu nie posiadały aktorki. Nie mogły sobie nawet pozwolić na zimne okłady.
Dziewczynom na to nie pozwalano. Mogłam jedynie podnieść tył mojej peruki. To było zbyt ciężkie mając ją na sobie.
Wszystkie sezony
Gry o Tron można oglądać na HBO GO. Obecnie trwają prace nad spin-offem zatytułowanym
House of the Dragon. Data premiery nie jest znana.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h