Gwiezdne Wojny 9, czyli Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie to kulminacja historii opowiadanej we wszystkich częściach, nie tylko trzeciej trylogii. Od razu powróciły dawne zarzuty wobec Przebudzenia Mocy. W 2015 roku pojawiały się głosy, że to tak naprawdę remake części IV. Dziennikarz Fandango zapytał go o to w kontekście Rise of Skywalker. Oto co powiedział o Przebudzeniu Mocy:  
- Spadła na nas ostra krytyka od ludzi mówiących: Przebudzenie Mocy to tylko remake Nowej nadziei. To oczywiście nigdy nie było naszym zamiarem, ponieważ chcieliśmy przedstawić nowych bohaterów, wykorzystując do tego starych. Jest naturalne poczucie w każdej przygodzie bohatera, że w grę wchodzę określone podobieństwa.
A tak kontynuował o Rise of Skywalker, tłumacząc, dlaczego to nie będzie remake, jak niektórzy spekulują:
- Chcieliśmy być pewni, że tworząc ten film nie będziemy pod wpływem tylko jednej inspiracji. Zadaniem tego filmu jest zakończenie historii dziewięciu części. Nie możemy zignorować tego, co wydarzyło się w częściach I, Ii, III, IV, V, VI, VII i VIII. To nie polegało na tym, że wybierzmy to, skopiujemy tamto. Nasze myślenie opierało się na szukaniu odpowiedzi na pytanie: jaka jest kulminacja wszystkich tych historii.
Natomiast w rozmowie z MTV News mówi, że pod uwagę przy tworzeniu trylogii brano wiele pomysłów, które powstały jeszcze w głowie George'a Lucasa. Dlatego Abrams przed rozpoczęciem pracy nad scenariuszem części IX, konsultował fabułę z twórcą Gwiezdnych Wojen. Twierdzi, że tworzenie zakończenie dziewięciu filmów, to nie tylko wyzwanie, ale wielka szansa do zrobienia czegoś wyjątkowego. A podczas Star Wars Celebration fanki Gwiezdnych Wojen przebrana za Rey odtworzyły słynną, poddawaną wielu analizom scenę z Ostatniego Jedi
fot. Lucasfilm
+25 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj