Firma badawcza Nielsen zbadała, w jaki sposób telewizja reklamuje swoje programy w internecie. Okazało się, że inwestycja w Instagrama może być bardzo opłacalna.
Nielsen od 2016 roku w ramach badań oglądalności przygląda się nie tylko kanałom telewizyjnym, ale i mediom społecznościowym. Przez ostatnie trzy tygodnie firma analizowała, w jaki sposób jesienne ramówki telewizyjne reklamowane są w sieci. Firma przejrzała 142 tysiące wpisów na Twitterze, Facebooku oraz Instagramie. To ten ostatni serwis najlepiej radził sobie z dotarciem do potencjalnego widza.
Mimo iż wpisy instagramowe stanowiły tylko 8% próby badawczej, wygenerowały znacznie więcej udostępnień, komentarzy oraz polubień. Według Nielsena aż 70% przebadanych interakcji pochodziło z tego serwisu. Facebook oraz Twitter pozostały daleko w tyle.
Potwierdziła się także zasada mówiąca o tym, że nic tak nie sprzeda produktu, jak dobre zdjęcie. Wśród przeanalizowanych wpisów aż 35% zawierało wyłącznie tekst, a ich udział w ogólnym zaangażowaniu wyniósł zaledwie 8%. Z kolei wpisy zawierające jedynie film lub zdjęcie stanowiły 56% grupy badawczej, a wygenerowały 83% wszystkich polubień, udostępnień oraz innych interakcji użytkowników. Nielsen dowiódł także, że statyczne obrazy na Instagramie angażują o 30% odbiorców więcej niż filmy.
Dla osób, które śledzą ten rynek, wyniki badania nie powinny być zaskoczeniem. Mimo iż Facebook jest niekwestionowanym liderem pod kątem liczby użytkowników, coraz częściej spotyka się z krytyką. Medium, które jeszcze niedawno wydawało się przyszłościowe, dziś jest niemal tak samo anachroniczne jak telewizja. Serwis przepełniony jest treściami reklamowymi oraz wpisami, które w żaden sposób nie angażują odbiorcy. Facebook zatracił dynamizm lat młodzieńczych, coraz trudniej natrafić w nim na coś interesującego.
O sile Instagrama najlepiej świadczą konkretne przykłady. Spójrzmy na facebookowy profil
Robert Downey Jr., który ma o 3 miliony więcej obserwujących niż ten na Instagramie. Mimo większego grona odbiorców, generuje znacznie mniejszy ruch - przeciętny wpis ma ok. 25 tysięcy polubień i kilkaset komentarzy. W przypadku Instagrama wartości te są nawet sto razy większe. Zdjęcia mają po kilka milionów polubień i kilka, a nawet kilkanaście tysięcy komentarzy.
Badanie Nielsena jest przydatne nie tylko dla marketingowców z telewizji. Doskonale pokazuje także, gdzie znajdziemy najciekawsze i najgorętsze plotki dotyczące ulubionych aktorów czy showrunnerów. To w końcu na nim
Sylvester Stalloneogłosił rozpoczęcie prac nad kontynuacją filmu
Rambo z 2008 roku. Facebook ma grono wiernych użytkowników, ale wśród mediów społecznościowych to Instagram ma największą siłę przebicia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h