To był nieszczęśliwy wypadek. Byłem podpity, wściekły i zostałem aresztowany. Zostałem też nielegalnie nagrany przez nieuczciwego policjanta, który nigdy nie został pociągnięty do odpowiedzialności za to przestępstwo. Potem on przekazał nagranie opinii publicznej po to, by coś zarobić, a sprawę nagłośnili jeszcze ludzie, których zwykliśmy nazywać dziennikarzami. To było nie fair. Myślę jednak, że jako osoba z taką pozycją, nigdy nie miałem prawa do tego, by się załamać. (...) To było na pewno słabe z mojej strony, ale traktuję to w kategoriach błędu przeszłości. (...) Nie wiem, dlaczego po 10 latach ta kwestia ciągle powraca.Czytaj także: Przełęcz ocalonych - recenzja Twórca Apocalypto wypowiedział się również na temat filmu Mad Max: Fury Road. Określił go mianem "olśniewającego", a reżysera, George'a Millera, nazwał "Einsteinem montażu". Co ciekawe, Gibson odpowiadając na pytanie o powrót do tego uniwersum wyjawił, że przez ostatnie 10 lat stworzył 4 historie. Nie chciał jednak rozwinąć swoich słów; nie wiemy więc, czy to tylko jego krótkie pomysły, czy może zarysy scenariuszów, oraz na ile historie te stanowiłyby pełnoprawne elementy świata Mad Maxa. Gibson bardzo szybko zmienił temat wskazując, że zostały mu w najbliższym czasie złożone inne, niezwykle interesujące propozycje filmowe.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj