Pod koniec 2019 roku świat ujrzał Razer Hammerhead, zestaw gamingowych słuchawek dokanałowych, które miały rozwiązać jeden z największych problemów mobilnego grania – opóźnienie toru audio. Duża część słuchawek bezprzewodowych, nawet tych z górnej półki cenowej, niezbyt dobrze radzi sobie z synchronizacją ścieżki dźwiękowej z obrazem na urządzeniach z Androidem, co negatywnie odbija się na komforcie zabawy. Hammerhead z opóźnieniem rzędu 60 ms niwelowały tę niedogodność. A teraz doczekały się odświeżenia. Razer Hammerhead True Wireless Pro wyposażono w hybrydowy system aktywnej redukcji szumów, który ma usuwać zarówno hałasy pochodzące z zewnątrz, jak i te z wnętrza słuchawek. Dzięki temu będziemy mieli pewność, że nic nie zakłóci naszej gamingowej sesji. W odizolowaniu od otoczenia pomoże także zestaw sześciu silikonowych gumek oraz jedne wkładki wykonane z pianki z pamięcią kształtu. Tak szeroki wybór nakładek pozwoli idealnie dopasować słuchawki do fizjonomii naszych uszu.  Razer Hammerhead True Wireless Pro uzyskały także certyfikat jakości od THX – płynący z nich dźwięk jest krystalicznie czysty, zaś basy mocne i wyraziste. Podobnie jak pierwowzór, tak i wersja Pro może pochwalić się wodoszczelnością na poziomie IPX4, co oznacza, że przetrwa przypadkowe zalanie. Nie zabrakło tu także trybu Gaming Mode, czyli najważniejszego atutu pierwszych słuchawek z linii Hammerhead – to dzięki niemu sprzęt jest w stanie działać przy niskim opóźnieniu. Według producenta w pełni naładowane słuchawki pozwolą na cztery godziny nieprzerwanej zabawy, a dzięki etui ładującemu wydłużymy ten czas do 20 godzin. Niestety za taką gamingową przyjemność przyjdzie nam sporo zapłacić. Razer wycenił Hammerhead True Wireless Pro na 210 €.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj