Jest szansa, by Marvel odzyskał prawa do Fantastycznej Czwórki

Zeszłoroczny film The Fantastic Four, delikatnie rzecz ujmując, nie spotkał się z dobrym przyjęciem wśród krytyków i widzów. Ostatnimi czasy z kolei Marvel porozumiał się ze studiem 20th Century Fox na temat serialu Legion, który ma być częścią uniwersum X-Menów. W sieci natomiast coraz częściej pojawiają się spekulacje, że obie firmy dojdą również do konsensusu jeśli chodzi o prawa do pokazywania na ekranie Fantastycznej Czwórki, nawet pomimo zapewnień Foxa, że zamierza on tworzyć kolejne projekty w obrębie franczyzy. Co ciekawe, praw do tej drużyny herosów nie posiada studio Fox, lecz, od 1986 roku, firma Constantin Films. Jest ona częścią spółki Constantin Media, która działa przede wszystkim na rynku sportowym w Niemczech. Okazuje się, że jej włodarze chcą w najbliższym czasie zmienić model działania i odejść od kwestii filmowych na rzecz umacniania się w branży związanej z piłką nożną - zdaniem portalu Hollywood Reporter ta reorganizacja została już zatwierdzona przez zarząd spółki, a niedługo dojdzie również do zmiany na stanowisku dyrektora. Dlatego też Constantin Media powoli sonduje sprzedanie praw do Fantastycznej Czwórki. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że od dłuższego czasu wpływy finansowe z tego tytułu są dla spółki znacznie mniejsze, niż początkowo zakładano. Problem polega na tym, że ostateczny głos w tej sprawie może mieć właśnie studio Fox. Wiemy na pewno, że firma ma podpisane specjalne porozumienie z Constantin Media, jednak opinia publiczna nie zna żadnych jego szczegółów. Zobacz także: Bracia Russo pokazują i usuwają zdjęcie. Spoiler z Avengers: Infinity War? Dlatego też Marvel Studios, w porozumieniu z kontrolującym je Disneyem, ma w ostatnim czasie badać możliwość zakupu praw. Spekuluje się, że niekoniecznie musi tu chodzić o samą Fantastyczną Czwórkę, ale o konkretnych złoczyńców - wśród nich wymienia się Doktora Dooma, Galactusa, Annihilusa, Kanga Zdobywcę, mówi się również o rasie Skrull. Dom Pomysłów zdaje sobie bowiem sprawę, że możliwość pokazania na ekranie choć części z tych postaci pozwoli budować zupełnie nowe historie po Avengers: Infinity War.