Fani filmu Joker z pewnością szykują się już na oscarową noc, w trakcie której produkcja studia Warner Bros. ma szansę na najwięcej statuetek - przypomnijmy, że obraz Todda Phillipsa został nominowany w aż 11 kategoriach. Wyróżniony został m.in. autor zdjęć, Lawrence Sher, który w jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że w pewnym momencie prac na planie zaczął przejmować się tym, iż Joaquin Phoenix przez swoją rolę pogrąży się w szaleństwie. Operator zapytany o to, czy w ogóle obawiał się o aktora, biorąc pod uwagę tragiczny los Heatha Ledgera, odparł:
Nikt mnie jeszcze o to nie pytał, ale trochę tak. Myślę, że miało to związek ze śmiercią Heatha i wszystkim tym, co działo się przed premierą Jokera. To takie małe, niepozorne uczucie w mojej głowie - pojawia się, gdy ludzie wchodzą bardzo głęboko w proces twórczy, by portretować postać, która ogarnięta jest szaleństwem. A jeśli ono się im udzieli? To były obawy tego typu.
Sher dodał, że jego obawy zrodziła także kondycja fizyczna mocno wychudzonego Phoenixa:
Czułem się tak, jakbym wciąż chciał poczęstować go kanapką - stracił tak wiele kilogramów. Trochę przejmowałem się jego zdrowiem.
Według bukmacherów to właśnie Phoenix ma największe szanse na zdobycie Oscara w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj