Tom był moim wielki przyjacielem i zaufanym współpracownikiem od ponad 20 lat (...) Rada nadzorcza jest bardzo zaangażowana w proces szukania następcy (...) obecnie nie mam żadnych planów przedłużania obecnej daty ważności [kontraktu], która upływa w czerwcu 2018 roku - powiedział Iger, jednocześnie nie chcąc komentować powodu odejścia Staggsa.Podczas dyskusji na ten temat w CNBC, James B. Steward z New York Times chwalił Igera za jego osiągnięcia, jednocześnie zapewniając, że mamy tu do czynienia z wytrawnym graczem i nic w firmie nie dzieje się bez jego przyzwolenia. Prawdopodobnie w ostatnim czasie w Disneyu dochodziło do tarć pomiędzy nim a Staggsem. Najpewniej z uwagi na ciągłe odraczanie sukcesji. Obecnie ze stanowiskiem prezesa jest wiązana Sheryl Sandberg. Była wiceprezes jednego z działów w Google (teraz Alphabet) i była szefowa Departamentu Skarbu Stanów Zjednoczonych. Aktualnie w Facebooku zajmuje podobne stanowisko do Staggsa i zasiada w radzie nadzorczej The Walt Disney Company. Inne nazwiska z listy marzeń to chociażby Steve Burke, który kierował NBCUniversal oraz Ben Sherwood, który obecnie jest współprzewodniczącym Disney Media Networks i prezesem Disney-ABC Television Group. Czytaj także: Recenzje X-Men: Apocalypse. Film zawodzi? Trzeba pamiętać, że obecna rada nadzorcza Disneya jest zależna od Igera i to on zdecyduje kto i kiedy dostanie możliwość pracy na jednym z najlepszych stanowisk na świecie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj