Recenzje X-Men: Apocalypse. Film zawodzi?
Najnowszy film o X-Men to już dziewiąta hollywoodzka superprodukcja opowiadająca o mutantach Marvela. Jednocześnie czwarta spod batuty reżyserskiej Bryana Singer. Wydawałoby się, że to nie miało prawa się nie udać. Świetna obsada, doświadczenie, olbrzymi budżet oraz jeden z najciekawszych wątków z komiksów, czyli tytułowy Apocalypse i jego jeźdźcy. Jednak rzeczywistość zrewidowała wybujały optymizm. Wczoraj zaczęły spływać pierwsze recenzje, które jasno mówią, że miał być hit, a wyszedł film, który według krytyków nie spełni oczekiwań widzów.
Najnowszy film o X-Men to już dziewiąta hollywoodzka superprodukcja opowiadająca o mutantach Marvela. Jednocześnie czwarta spod batuty reżyserskiej Bryana Singer. Wydawałoby się, że to nie miało prawa się nie udać. Świetna obsada, doświadczenie, olbrzymi budżet oraz jeden z najciekawszych wątków z komiksów, czyli tytułowy Apocalypse i jego jeźdźcy. Jednak rzeczywistość zrewidowała wybujały optymizm. Wczoraj zaczęły spływać pierwsze recenzje, które jasno mówią, że miał być hit, a wyszedł film, który według krytyków nie spełni oczekiwań widzów.
Na obecną chwilę Tomatometer na Rotten Tomatoes pokazuje niezbyt zachęcające 44%, a na Metacritic film osiągnął zaledwie 50 Metascore. Na pierwszym mamy 32 recenzje dające średnio 5,5 / 10. Na drugim serwisie wylądowało już dziewiętnaście recenzji, z których zaledwie sześć to noty pozytywne, a reszta to opinie mieszane.
Czytaj także: Zdjęcia do Wolverine 2 ruszyły. Będzie bardzo brutalnie
Tym razem wytwórnia Fox udostępniła dziennikarzom film wcześniej niż to zwykła robić i pierwsi szczęśliwcy są już po pokazach prasowych. Po ich słowach niestety można wnioskować, że przynajmniej część z nich wolałaby spędzić ten czas jakoś bardziej produktywnie.
Widziałem gorsze w tym roku. I lepsze - Michael Philips z Chicago Tribune.
X-Men: Apocalypse może sprawić, że wyszepczesz "nigdy więcej mutantów" (...) to ogromne rozczarowanie, które robi się nudne i monotonne, kiedy powinno być porywające i fantazyjne - Kristy Puchko, CBR.
X-Men: Apocalypse to katastrofalny zabójca-franczyzy (...) jest to rodzaj filmu, który doprowadza do tak zwanego "zmęczenia superbohaterami" (...) sprawia, że nie chcę czekać na kolejną część - Scott Mendelson, Forbes.
Fangamistyczny film o X-Men na który czekałeś od szesnastu lat (...) X-Men Xaviera żyją i dobrze sobie radzą na dużym ekranie - Michael Doran, Newsarama.
Bryan Singer swoim czwartym filmem o X-Men zawodzi zbyt wieloma postaciami i zbytnim poleganiem na efektach specjalnych - Geoff Berkshire, Variety.
X-Men: Apocalypse może być najbardziej X-Menowym filmem jaki kiedykolwiek powstał (...) Oscar Isaac przynosi nieoczekiwaną głębię En Sabah Nurowi (...) film nie jest bez wad. Jedną z nich jest sposób w jaki reżyser Bryan Singer nakręcił sceny walk - Erik Amaya, Bleeding Cool.
To jest film za bardzo o wszystkim, wyjąwszy rzeczy, które powinny mieć największe znaczenie - nowatorstwo, kreatywność i zabawa - Chris Nashawaty, Entertainment Weekly.
Pomimo niezaprzeczalnie ogromnej ilości akcji, X-Men: Apocalypse jest zdecydowanie przypadkiem w którym więcej znaczy mniej, zwłaszcza w porównaniu z zaskakującą akcją i bardziej interesującymi interakcjami w innej wielkiej franczyzie Marvela - Todd McCarthy, The Hollywood Reporter.
Większość recenzji potwierdza następujące wady: za dużo postaci, zbyt przypomina kiczowatą kreskówkę, marginalizuje budowane wcześniej relacji na rzecz nowych, brakuje mu głębi poprzednich odsłon, monotonia, chaotyczny scenariusz owocujący w bałaganie w historii, brak serca, czarny charakter (bardzo mieszane opinie na jego temat) i po prostu wszystkiego jest za dużo. W zaletach chwalą obsadę (Michael Fassbender i jego przemiana dostają najwięcej plusów, komplementują młodych), ogromny spektakl, widowiskowe akcje, scenę z Quicksilverem, wspaniały wstęp do brutalnego filmu o Wolverinie, ciekawe zamknięcie trylogii, nawiązania do seriali animowanych z lat 90. czy humor (obrywa się pewnemu filmowi). Innymi słowy bardzo mieszane opinie i z drugiej strony bardzo złe jak na ostatnie odsłony serii X-Men.
Z kilkunastu recenzji można wysnuć wniosek, że choć nie jest to film tragiczny to mamy tu do czynienia z sytuacją bardzo podobną do tego, co miało miejsce po pokazach prasowych Batman v Superman: Dawn of Justice. Przez ostatnie dwa latach wyniki na Metacritic i Rotten Tomatoes dla filmów superbohaterskich prezentowały się następująco:
X-Men: Apocalypse - Metacritic: 50 / Rotten Tomatoes: 45
Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów - Metacritic: 75 / Rotten Tomatoes: 90
Batman v Superman: Świt sprawiedliwości - Metacritic: 44 /Rotten Tomatoes: 27
Deadpool - Metacritic: 65 / Rotten Tomatoes: 83
Fantastyczna Czwórka - Metacritic: 27 / Rotten Tomatoes: 9
Ant-Man - Metacritic: 64 / Rotten Tomatoes: 80
Avengers: Czas Ultrona - Metacritic: 66 / Rotten Tomatoes: 75
Strażnicy Galaktyki - Metacritic: 76 / Rotten Tomatoes: 91
X-Men: Przyszłość, która nadejdzie - Metacritic: 74 / Rotten Tomatoes: 91
Niesamowity Spider-Man 2 - Metacritic: 53 / Rotten Tomatoes: 53
Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz - Metacritic: 75 / Rotten Tomatoes: 89
Jak jest naprawdę sprawdzimy niedługo na własnej skórze, bo Polska premiera X-Men: Apocalypse już 20 maja. Jeśli jednak - mimo wszystko - nie możecie się doczekać seansu to sprawdźcie pozbawioną spoilerów wideo recenzję Collidera.
Wygraj Konsolę PlayStation 4! Z okazji premiery filmu Marvela Captain America: Civil War zapraszamy Was do wspólnej zabawy.
Źródło: Metacritic, Rotten Tomatoes, różne / Zdjęcie główne: materiał prasowy
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat