Nie jest żadną tajemnicą, że David Ayer jest niezadowolony z ostatecznej wersji filmu Legionu samobójców - produkcji, którą sam reżyserował. Kością niezgody na tym polu stało się to, co z jego wizją artystyczną uczynili włodarze Warner Bros., którzy za pomocą dokrętek i zabiegów montażowych zmienili tonację całej opowieści. W dodatku filmowiec musiał w ostatnim czasie zaprzeczać, że miałby rzekomo nie być zadowolony z występu Jareda Leto jako Jokera. Teraz Ayer postanowił jednak zamieścić w sieci nowe zdjęcie z aktorem w roli Księcia Zbrodni; ciekawszy wydaje się jednak wpis pod fotografią. Reżyser krytykuje w nim własną produkcję:
Filmy są delikatne. Są jak sny, nawiedzając cię, a potem chowając się przed twoim wzrokiem. Mają swoją własną logikę i prawdę. Jeśli zmienisz cel podróży gdy cała ta wędrówka jest już ukończona, to czy ciągle jest to ta sama podróż? Najważniejsza dla Legionu samobójców była droga, którą podążyła Harley. W wielu aspektach to był jej film; jej ucieczka z relacji z Jokerem była przez cały czas główną osią emocjonalną. Reżyser trzyma w swoich dłoniach niewidzialny kompas. Prowadzi każde ujęcie, każdy występ. Ten kompas wskazuje cel podróży. Jeśli kierunek się zmienia, to czy ta podróż w ogóle się wydarzyła?
https://www.instagram.com/p/B4adVBEgxZ_/?utm_source=ig_web_copy_link Druga część produkcji, za sterami której usiądzie James Gunn, wejdzie na ekrany kin 6 sierpnia 2021 roku. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj