Obecnie mamy trochę zamieszania w związku z filmem Logan. James Mangold tłumaczył, że fabuła rozgrywa się 5 lat po wydarzeniach z X-Men: Days of Future Past. Teraz jednak Hugh Jackman twierdzi, że ich film nie jest osadzony w uniwersum X-Menów.
- Kiedy obejrzysz film, zrozumiesz. Nie tylko film różni się pod względem linii czasu i tonu, to po prostu inne uniwersum. Po prostu wykorzystujemy inny wzorzec, który podczas seansu stanie się klarowny.
Czytaj także: Logan z polskim dubbingiem Jackman tłumaczy, że dostał pozwolenie stworzenia takiego filmu, jaki chciał zrobić.
- Powiedziałem, że to mój ostatni film i oni stwierdzili, że mam zrobić taki film, jaki chcę - mówi Jackman o ludziach z Foxa - Razem z Jimem mieliśmy zacząć od zera i chcieliśmy stworzyć coś naprawdę innego. Kompletnie innego pod względem tonu. Inspirowaliśmy się takimi filmami jak The Wrestler czy Unforgiven. Pod wieloma względami to samodzielny film. Nie musi respektować linii czasu i wątków z innych filmów. Oczywiście Patrick Stewart w nich występował, więc jest tu jakiś crossover, ale tworzy to bardzo inne i świeże wrażenie.
Aktor przyznaje, że respektowanie stworzonych linii czasu staje się grą w szachy, która nie pomaga opowiadać historii. Nie krytykuje tworzenia filmowych serii komiksowych, ale podkreśla, że to odcięcie się pozwala na lepsze opowiadanie historii, bo nie muszą skupiać się na odnalezieniu swojego miejsca w uniwersum X-Menów. Premiera filmu w USA i w Polsce odbędzie się 3 marca. W naszych kinach będzie też wersja z dubbingiem.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj