Kilka dni temu informowaliśmy Was, że Marvel w swoich komiksach pokazał nową, holograficzną zbroję Iron Mana - więcej o tej sprawie przeczytacie w tym miejscu. Wiedzieliśmy jednak, że w szeroko zakrojonym evencie Empyre Tony Stark ma założyć na siebie jeszcze inny, także zupełnie nowy kostium. Teraz mamy już okazję go zobaczyć.
Przypomnijmy, że zasadnicza oś fabularna wydarzenia sprowadza się do zaatakowania przez roślinopodobną rasę Cotati całego uniwersum Domu Pomysłów. Początkowo wydawało się, że te do tej pory nastawione pokojowo istoty wcale nie mają złych zamiarów - to właśnie dlatego w pierwszych odsłonach serii po ich stronie opowiedzieli się rozmaici herosi, ze Starkiem na czele. Po inwazji Cotati na naszą planetę sytuacja zupełnie jednak się zmieniła; prawdopodobnie nikt nie przeżywa tej wolty fabularnej tak mocno jak Tony. Dość powiedzieć, że do walki z agresorami postanowił on skonstruować nową zbroję.
Z zeszytu Empyre #3 dowiadujemy się, że heros za inwazję wini przede wszystkim samego siebie. Koniec końców w jego pracowni położonej w Avengers Mountain odnajduje go Reed Richards. Mr. Fantastic próbuje pocieszyć przyjaciela, wnioskując, że powodów ataku jest znacznie więcej. Mówi mu choćby o tym, że "nie jest sam"; Stark patrząc na charakterystyczny symbol Fantastycznej Czwórki na klatce piersiowej Richardsa odpowiada jednak: "Łatwo ci powiedzieć".
W kolejnej odsłonie serii obaj herosi wciąż próbują znaleźć skuteczną linię obrony przed Cotati - sytuacja jest już na tyle zła, że kosmiczna rasa lada moment może wejść w posiadanie vibranium, co przyspieszy jej międzygalaktyczną ekspansję. Z jednej z sekwencji dowiadujemy się, że Stark w międzyczasie konstruuje nową zbroję - niebiesko-srebrną, przy czym w miejscu na reaktor łukowy znajduje się symbol Fantastycznej Czwórki.
Strój nie jest jeszcze gotowy do użycia. Nie wiemy też, czy użycie odwołania do Pierwszej Rodziny Marvela ma sugerować, że Tony dołączy do drużyny.