­Tilda Swinton, która wciela się postać kojarzoną z komiksów z Tybetańczykiem, odparła zarzut wybielania Przedwiecznego twierdząc, iż wciela się w zupełnie inną jego inkarnację, który nie ma nic wspólnego z Tybetem. C. Robert Cargill, który jest odpowiedzialny za scenariusz superprodukcji stwierdził, iż sprawa jest o wiele głębsza i dotyka rzeczy zupełnie przyziemnych, czyli polityki i pieniędzy. Żeby przynajmniej spróbować sprawie nadać nieco inny wydźwięk i bieg, sytuację postanowiło ratować samo studio Marve, które w oświadczeniu prasowym napisało:
Marvel ma bardzo duże doświadczenie w różnicowaniu obsad swoich filmów i regularnie odchodzimy od stereotypów i materiału źródłowego, kiedy nadaje mu życie w MCU. Przedwieczny to tytuł, który nie jest zarezerwowany wyłącznie dla jednej osoby, a bardziej pseudonim przekazywany z czasem i w tym konkretnym filmie ucieleśnia Celta. Jesteśmy dumni, że mamy niezwykle utalentowaną Tildę Swinton, portretującą tą unikalną i skomplikowaną postać pośród naszej bogato zróżnicowanej obsady.
Czytaj także: Biała postać w Doktorze Strange’u, bo Marvel nie chce narażać się Chinom Na premierę Doctor Strange musimy poczekać do 4 listopada bieżącego roku. Zapewne dopiero wtedy będziemy mogli wyrobić sobie pełne zdanie o tym, jak Tilda Swinton wypadła w swojej roli i przede wszystkim, jak Benedict Cumberbatch poradził sobie z zaadaptowaniem postaci Dr Stephena Strange'a do filmowego świata. Wszystko spoczęło na barkach Scott Derrickson, reżysera takich filmów, jak Deliver Us from Evil i The Day the Earth Stood Still.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj