Jestem kobietą, która gra główną rolę w serialu wspierającym równość i feminizm, wzmocnienie pozycji konkretnych grup, jak również walkę o swoje prawa. Ja także zawsze starałam się kierować właśnie tymi zasadami w swojej codzienności. Niestety, serial i moja kariera są częścią przemysłu, który niekoniecznie te same idee chce wcielać w życie. To łamie serce; ogarnia mnie momentami niemoc. Wiem, że nie jestem jedyną osobą, która tak czuje. Ale jestem optymistką. Wierzę, że trwałe zmiany są możliwe; kiedy ludzie są źle traktowani, zawsze powinni mieć przestrzeń, by wyrazić swoje obawy - zawsze powinni być też słuchani.
Aktorka kontynuuje:
Kiedy ludzie popełniają przestępstwa i atakują innych zawsze powinni ponosić tego konsekwencje - nie ma tu znaczenia, w jakim przemyśle pracują, ani jaką mają pozycję. W przeszłości mówiłam o tym wiele, publicznie i prywatnie, i nadal będę to robić. Każdy z nas powinien to robić, bez poczucia strachu czy wstydu. Powinniśmy sobie nawzajem pomagać, by wprowadzić wyższe standardy. W tym tygodniu wrócę więc do pracy na planie Supergirl jeszcze bardziej zmobilizowana do bycia częścią zmiany tych norm, słuchania ludzi, którzy mają coś do powiedzenia, i pełna gotowości do braku zaakceptowania środowiska, które nie zapewnia bezpiecznych warunków pracy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj