Przypomnijmy, że afera dotyczy wywiadu, którego Ennio Morricone udzielił niemieckiemu magazynowi Playboy. Tam miał skrytykować Quentin Tarantino i jego filmy, a także ich współpracę w 2015 roku przy okazji filmu The Hateful Eight. Morricone użył wielu mocnych słów określających filmografię Tarantino, a także jego osobę, nazywając go "kretynem". Zaraz potem Morricone zaprzeczył, że kiedykolwiek skrytykował reżysera i zapowiedział walkę na drodze sądowej z niemiecką wersją magazynu. Teraz głos w sprawie zabrał niemiecki koncern Hubert Burda Media. W specjalnym oświadczeniu potwierdzają, że wywiad się odbył.
Jesteśmy zaskoczeni, że kompozytor Ennio Morricone zaprzecza udzielenia wywiadu niemieckiemu Playboyowi. W rzeczywistości rozmowa odbyła się 30 czerwca 2018 r. w jego posiadłości w Rzymie.
W dalszej części oświadczenia możemy przeczytać, że wywiad był uzgodniony z organizatorem koncertu. Nie są też w stanie zrozumieć, że tak istotne słowa mogłyby zostać źle zrozumiane i zinterpretowane na niekorzyść rozmówcy. Dziennikarzom The Hollywood Reporter nie udało dowiedzieć się, czy istnieje nagranie dźwiękowe rzekomego wywiadu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj