Multiwersum zostało oficjalnie przedstawione w MCU w serialu Loki, ale wielu widzów zobaczyło na czym polega jego moc w filmie Spider-Man: Bez drogi do domu. Wiemy też, że jest to klucz w filmie Doktor Strange w multiwersum obłędu, w którym wiele osób ma cameo jako alternatywne warianty popularnych postaci, aczkolwiek nadal nie wiemy, jakie będzie to mieć fabularne znaczenie. Joe Russo, współreżyser Avengers: Endgame uważa jednak, że multiwersum to ryzykowny trend.

Multiwersum zagrożeniem dla MCU?

Joe Russo niepokoi się, że popularność multiwersum sprawi, że motyw zostanie zbyt mocno eksploatowany w MCU  i innych filmach, bo wiemy, że planuje go też DC wraz z widowiskiem Flash. Bynajmniej w swojej wypowiedzi nie atakuje Marvela, ale raczej zwraca uwagę na ogólny problem podejścia korporacji do popularnych trendów.  - Celem korporacji jest powiedzenie: Lubisz lody czekoladowe? To masz lody czekoladowe z posypką, a tu masz lody czekoladowe z karmelem. Ich pracą jest zarabianie. Zadaniem osób od kreatywnej strony jest powiedzenie: cholera, nie wiem, czy chciałbym to oglądać. Za dużo jednej rzeczy jest złe, ale jednocześnie sądzę, że mamy wystarczająco twórców i innowatorów w tej przestrzeni, że możesz oczekiwać niespodzianek. Nie oczekuj jednak, że to korporacje cię zaskoczą. Dodaje też, że dla niego i jego brata Anthony'ego jest ważne, aby tworząc filmy, współpracowali z kimś, kto ma szczerą pasję do materiału. Dlatego też dobrze im pracowało się w Marvel Studios. Multiwersum jest na razie na początku swojej filmowej drogi. Istotne w ocenie wykorzystania motywu będzie pomysł, bo Spider-Man: Bez drogi do domu pokazał, że sensowne wykorzystanie tego trendu w kontekście fabularnym, daje efekt przypadający widzom do gustu. Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj