Począwszy od komiksowego debiutu postaci w 1972 roku w świecie Marvela pokazano już kilka wersji Ghost Ridera - najsłynniejsze z nich to Johnny Blaze i Robbie Reyes. W 1990 roku Howard Mackie i Javier Saltares postanowili jednak zupełnie inaczej podejść do mitologii antybohatera, wprowadzając do uniwersum Danny'ego Ketcha. Musiał on zmierzyć się z całą armią nowych wrogów, wśród których prawdopodobnie najważniejszym był ten znany jako Vengeance.  Pod tym przydomkiem ukrywał się były policjant Michael Badilino, który niesłusznie oskarżył Ghost Ridera o zabicie swojej rodziny. Po zawarciu sojuszu z Mefisto sprzedał on swoją duszę, wchodząc jednocześnie w posiadanie mocy podobnych do tych Blaze'a. Dopiero po odkryciu prawdy o śmierci najbliższych Vengeance przeszedł na stronę dobra.  Jak się okazuje, w grudniu na amerykański rynek trafi poświęcony tej postaci one-shot Ghost Rider: Return of Vengeance, którego twórcami są pomysłodawcy tytułowego antybohatera, Mackie i Saltares. Na razie ujawniono jedynie, że Badilino wydostanie się z "najgorszego więzienia w całym Piekle"; scenarzysta nie jest też pewny, czy pobyt tam w jakikolwiek sposób wpłynął na duszę postaci, skoro "być mroczniejszym już się chyba nie da". 
Źródło: Marvel
Nie wiemy też, czy Vengeance będzie wykorzystywany w kolejnych historiach Marvela, w tym w ramach eventu, w którym herosi zmierzą się z Mefisto. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj