Jedi na Tatooine zagrozi Skywalkerowi
Informowaliśmy w poprzednim newsie, że jednym z ważniejszych aspektów fabuły będzie przybycie młodego Jedi zwanego Nari na Tatooine. Od wydarzeń z Rozkazu 66 stara się on odnaleźć Kenobiego i... mu się udaje. Ward opisuje scenę ich spotkania na pustyni Tatooine. Obi-Wan niespodziewanie słyszy swoje imię. To Nari je wykrzykuje, ale Kenobi nie chce dać o sobie znać. Ostatecznie reaguje na jego wołania i odpowiada mu, że nie jest Obi-Wanem, tylko ma na imię Ben. Chłopak jednak wychowywał się w świątyni Jedi i doskonale wie, jak wygląda Obi-Wan. Tłumaczy mistrzowi Jedi, że szuka go od czasów Rozkazu 66. Kenobi jednak naciska, że pomylił go i nazywa się on Ben, nie Obi-Wan Kenobi. Nari stwierdza więc, że jeśli Obi-Wan mu nie pomoże, on zginie. Wówczas Kenobi mówi mu wprost, że jeśli chce żyć, niech zakopie miecz świetlny w piaskach Tatooine, bo wojna została przegrana, a Jedi już nie istnieją. Nari czuje się pokonany i odrzucony, więc podejmuje decyzje, by zostawić Kenobiego w spokoju.Qui Gon Jinn w serialu
Jason Ward oraz Bespin Bulletin potwierdzają, że mistrz Jedi pojawi się w serialu. Według tych drugich będzie to forma fizyczna, czyli zobaczymy go jako ducha Mocy. Z Zemsty Sithów wiemy, że Qui Gon skontaktował się z Obi-Wanem, bo jako jedyny posiadł wiedzę jak to zrobić, którą przekazał Obi-Wanowi. To właśnie dzięki temu Obi-Wan w części IV powiedział Vaderowi, że jak go zabije, będzie potężniejszy niż kiedykolwiek. Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj