W branży smartfonowej może w tym roku dojść do małego przełomu. Wiele wskazuje na to, że firma Oppo pokaże telefon, który znacznie lepiej sprawdzi się podczas fotografowania niż większość konkurentów.
W sieci pojawiło się zaproszenie na konferencję, którą firma Oppo zorganizuje 16 stycznia. Według dziennikarzy serwisu My Drivers zobaczymy na niej sprzęt, który do tej pory istniał wyłącznie w formie projektów koncepcyjnych. Podobno korporacja planuje pokazać światu telefon wyposażony w 10-krotny zoom optyczny. Na grafice zapowiadającej wydarzenie znajduje się chiński zwrot "十所为见", który redaktorzy The Verge przetłumaczyli jako "Dziesięć razy większy widok. Do zobaczenia wkrótce".
Zdjęcie: mydrivers.com
Jako potwierdzenie prawdziwości przecieków opublikowanych przez My Driver można przytoczyć twitterowy wpis użytkownika Ice Universe z końca roku. Kilka tygodni temu, powołując się na wysoko postawionych ludzi z Oppo, Ice Universe zdradził, że firma podczas targów CES albo MWC zademonstruje technologię 10-krotnego zooma optycznego dla urządzeń mobilnych. Nieznacznie pomylił się w swoich prognozach. Tajemnicze urządzenie zostanie zaprezentowane 5 dni po zamknięciu targów CES.
Warto zauważyć, że firma już w 2017 roku zaprezentowała aparat mobilny wyposażony w peryskopowy obiektyw z 5-krotnym zoomem optycznym. Grafikę koncepcyjną tego układu prezentujemy na zdjęciu głównym. Mimo iż technologia koniec końców nie trafiła do żadnego z telefonów Oppo, firma najwyraźniej nie zapomniała o niej i planuje wprowadzić swój szalony plan w życie. Sprawić, aby smartfony po raz kolejny upokorzyły aparaty kompaktowe.
Matryca przekręcona o 90 stopni będzie bardzo mała - podobno cały układ optyczny ma tylko 5,7mm grubości. Może to rodzić obawy co do jakości zdjęć, jakie uda się nią wykonać. Ale jeśli plotki okażą się prawdą i Oppo rzeczywiście stworzy telefon wyposażony przyzwoity aparat z w pełni funkcjonalnym zoomem optycznym, wbije kolejny gwóźdź do trumny aparatów kompaktowych.