Zagraniczni eksperci zwracają uwagę na brak zeszłorocznych kontrowersji z #OscarsSoWhite, gdyż wiele osób innego koloru skóry zostało docenionych nominacją. Podkreślają, że to nie jest sztuczna reakcja na burzę sprzed roku, ale po prostu tym razem Hollywood stworzyło dobre filmy o ludziach innego koloru skóry, w których aktorzy pokazali wielką klasę. Czytaj także: Nominacje do Oscara 2017 Nagrody zostaną rozdane 26 lutego. Oto pominięci w nominacjach według zagranicznych mediów:
  • Deadpool – otwarcie się mówiło po otrzymaniu kilku ważnych nagród, że film komiksowy ma szansę na nominację w kategorii najlepszy film. Ostatecznie został pominięty. Zdaniem wielu niesłusznie.
  • Silence – najnowszy film Martina Scorsese praktycznie kompletnie został pominięty przez Akademię. Dostał jedynie nominację za zdjęcia.
  • Sully – film w reżyserii Clinta Eastwooda z Tomem Hanksem w roli głównej był uważany za oscarowego kandydata. Zbierał świetne recenzje widzów i krytyków oraz także osiągnął sukces komercyjny. Akademia nie była przekonana.
  • Michael Keaton – uważają, że należała mu się nominacja za rolę w filmie The Founder.
  • Taraji P. Henson – jej rola w filmie Hidden Figures zdaniem ekspertów powinna zostać doceniona.
  • Amy Adams – aktorka miała dwie świetne kreacje, które mogły być wyróżnione. Szczególnie za film Arrival. W wyniku pomyłki była wymieniona na oficjalnej stronie poświęconej Oscarom, ale nominacji nie dostała.
  • Annette Bening – jej świetna rola w filmie 20th Century Women powinna być doceniona.
  • Kevin Costner – powinien dostać nominację za film Hidden Figures.
  • Adam Driver – gwiazda Przebudzenia Mocy stworzyła świetną kreację w filmie pt.: Paterson, który został kompletnie pominięty przez Akademię.
  • Tom Ford i film Nocturnal Animals – pomimo nominacji do BAFTA i Złotych Globów jego film dostał tylko jedną nominację do Oscara dla Michaela Shannona. Mówi się tu własnie też o nominacji dla Adams oraz Aaron Taylora-Johnsona.
  • Hugh Grant – za chwaloną kreację w filmie Florence Foster Jenkins.
  • Trolls – animacja nie została doceniona przez Akademię. Dostała tylko nominację za najlepszą piosenkę.
  • Eye in the Sky – film z Helen Mirren oraz Alanem Rickmanem z początku 2016 roku. Sugerują pominięcie z powodu tematyki lub premiery w marcu, bo przeważnie oscarowe filmy pojawiają się pod koniec roku.
  • The Birth of a Nation – gdy rok temu film podbijał festiwal w Sundance, wszyscy zachwycali się tym, jakie jest to wielkie arcydzieło. Gdy jednak wyszły na jaw oskarżenia o gwałt dla twórcy filmu, który gra również główną rolę, jego oscarowe szanse zmalały do zera. I do tego amerykańscy widzowie zbojkotowali film, nie udając się na niego do kina.
  • Denzel Washington – chociaż dostał nominację dla najlepszego aktora, uważa się, że zasłużył też w kategorii najlepszy reżyser.
  • Garth Davis – uważa się, że powinien być wyróżniony za reżyserię filmu Lion.
  • Finding Dory – wielki hit, widzowie pokochali tę animację na całym świecie, a krytycy wtórowali. Za mało na nominację.
  • Greta Gerwig – mówiło się, że ma szansę na nominację za rolę w 20th Century Women.
  • Jackie – brak nominacji w kategorii najlepszy film.
  • Loving – brak nominacji w kategorii najlepszy film.
Z niespodzianek wymieniają Mela Gibsona, który po wielu latach bycia wyrzutkiem Hollywood za kontrowersyjne sytuacje z życia prywatnego, wraca w chwale doceniony za poziom artystyczny. Eksperci nie sądzili, że Akademię oraz branże stać na to.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj