Samodzielny film osadzony w świecie Gwiezdnych Wojen nadal owiany jest tajemnicą. Nowe spoilerowe plotki o Rogue One: A Star Wars Story mogą mieć ziarno prawdy.
Nowe plotki pochodzą z portalu JoBlo.com, którego informacje nie raz się sprawdzały. Podchodźmy jednak do ich doniesień z dystansem, póki Lucasfilm nie potwierdzi lub nie zdementuje informacji.
Twierdzą oni, że w filmie Rogue One: A Star Wars Story zobaczymy znanych ze starego Expanded Universe szturmowców w czarnych strojach. Mają być oni w filmie nazywani Death Troopers (W EU byli oni nazywani Shadow Stormtroopers). Te czarne kostiumy są obecnie też widoczne w grze Star Wars: Battlefront.
Czytaj także: Kobiety też mogą kochać Gwiezdne Wojny
Dziennikarze twierdzą, że Alan Tudyk (Firefly) wciela się w nietypowego droida dzięki technologii performance capture. Był on droidem Imperium, ale został on przeprogramowany, by służyć Rebeliantom. Ma on mieć długie ręce i nogi. Jest to droid protokolarny, ale innego typu niż C-3PO. Mamy zobaczyć także nowe modele myśliwców TIE oraz maszyn AT-AT.
Ogłaszają także, że Darth Vader będzie mieć większą rolę niż zakładano. Natomiast dziennikarze z Making of Star Wars dodają, że powstał szkic pokazujący Wielkiego Moffa Tarkina, którego w części IV grał nie żyjący już Peter Cushing. Wcześniej były plotki, że być może Cushing ponownie zagra Tarkina dzięki nowatorskim osiągnięciom efektów specjalnych. Na razie ten aspekt też nie został potwierdzony.
Poniższe zdjęcie kostiumów z filmu zostało zrobione podczas przygotowań do targów zabawek, które odbędą się w weekend w Norymberdze. Rogue One: A Star Wars Story zadebiutuje w grudniu.
Film "Zjawa" z Leonardo DiCaprio i Tomem Hardym w kinach już od 29 stycznia.